Drużyna, która co rusz wybiega poza powiat

2021-07-16 08:00:00(ost. akt: 2021-07-16 07:16:24)
Plaża w Czernikach. Członkowie Drużyny ML z przesłaniem dla trenera Miłosza Lenarta

Plaża w Czernikach. Członkowie Drużyny ML z przesłaniem dla trenera Miłosza Lenarta

Autor zdjęcia: Drużyna ML

BIEGI || Nasz powiat należy do jednych z najbardziej "zabieganych" powiatów Warmii i Mazur. Duża w tym zasługa Drużyny ML. W miniony weekend jej zawodnicy rywalizowali łącznie na czterech frontach. Na żadnym nie zawiedli, pokazując przy okazji coś dodatkowego.
A konkretniej to, że — na przestrzeni lat, miesięcy — z grupy biegaczy skupionych wokół trenera Miłosza Lenarta utworzyło się coś na kształt "sportowej rodziny". Ta natomiast zwykła trzymać się razem, bez względu na dzielące kilometry.

Wspomnianemu szkoleniowcowi przyszło w ostatnich dniach pokonać kilkaset kilometrów. Wraz z najbliższymi — Rafałem i Natalią Lenart — stawił się w Sycowie (k. Wrocławia), by rzucić rękawicę 1/4 słynnego Iron Mana. Efekt? Panowie poprawili swoje triathlonowe "życiówki", zaś Natalia zaliczyła piękny debiut (potwierdzony dodatkowo miejscem na podium).

Start w Sycowie odbył się o 11, a dwie godziny wcześniej — "prywatny Iron Man wsparcia", zorganizowany przez znajomych z Drużyny ML — wystartował na plaży w Czernikach. Nim śmiałkowie ruszyli do wody, na Dolny Śląsk (drogą internetową) pędziło już zdjęcie z transparentem "To nie są żarty, do boju Lenarty". Świetne, sycowskie wyniki nie były dziełem przypadku. Cała wspomniana trójka po prostu... nie miała innego wyjścia.

Obrazek w tresci

Trzecim frontem okazał się Lidzbark Warmiński. Honoru powiatu kętrzyńskiego, podczas biegu przełajowego im. Mikołaja Kopernika, bronił Marcin Bartczak. Zadanie wykonał, zgarniając 5. miejsce OPEN.

Jeśli weekend w Kętrzynie, to nie mogło zabraknąć i parkrunu. Cosobotnie, 5-kilometrowe wyzwanie biegowe wokół jeziora Górnego, na dobre wrosło już w okoliczny krajobraz. Mimo niełatwych realiów ostatnich miesięcy, 10 lipca "łowcy kilometrów" spotkali się już po raz... 75.

Najszybciej z trasą uporał się Artur Żeliszczak, który zameldował się na mecie po 18 minutach i 21 sekundach. Drugi był młodziutki Bartosz Majer, a trzeci — reprezentujący Drużynę ML Robert Krawczyk. Impreza po raz kolejny udowodniła, że łączy pokolenia. Wraz z juniorami rywalizowali i nasi weterani, "biegowe bliźniaki": Roman Chodara i Jerzy Sławecki (obaj reprezentanci Drużyny ML występują w kategorii 65-69 lat).

Przyzwoita frekwencja może cieszyć tym bardziej, że przykład z Kętrzyna wzięło kilka tygodni wstecz i Mrągowo (12 czerwca inauguracyjny start odnotował "Parkrun Ekomarina"). Biegacze z okolicy mają więc coraz więcej sobotnio-biegowych opcji do wyboru.

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5