Przestępstwo, którego... nie było

2021-07-07 14:08:05(ost. akt: 2021-07-07 15:04:14)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: policja

„Uderzyłem młotkiem w czoło kolegę… leży… zabiłem go” – takiej treści zgłoszenie otrzymały służby ratunkowe. Jak się okazało zgłaszający był pijany, a historia zmyślona. Teraz za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych 68-latek odpowie przed sądem.
Policjanci dość często wzywani są do podjęcia interwencji zupełnie bez uzasadnienia. W tym czasie mogliby pilnować porządku w innych miejscach, a nawet nieść pomoc naprawdę potrzebującym osobom. Policjanci codziennie realizują wiele interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Część z nich dotyczy zdarzeń drogowych, inne nieporozumień rodzinnych. Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie. Bywają jednak takie telefony, po których wszystkie służby ratunkowe stawiane są w stan najwyższej gotowości. Kiedy dochodzi do realizacji interwencji okazuje się, że zgłaszający bezpodstawnie wezwał patrol. Tak też i było w tym przypadku. We wtorek 6 lipca około godz. 21:30 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie z treści którego wynikało, że w jednej z miejscowości w gminie Kętrzyn zgłaszający uderzył młotkiem w czoło kolegę, który leży i najprawdopodobniej nie żyje. Zgłoszenie to wymagało natychmiastowej interwencji służb dlatego we wskazane miejsce niezwłocznie wysłano służby ratunkowe. Będący na miejscu policjanci ustalili, że przekazana informacja jest fałszywym alarmem, a zgłaszający 68-latek jest pijany i na numer alarmowy zadzwonił tylko po to bo lubi policję i chciał sobie z kimś porozmawiać. Za bezpodstawne wezwanie służb mężczyzna odpowie przed sądem.

To już nie pierwsza taka sytuacja, którą zgłaszał ten sam mężczyzna. Kilka dni wcześniej również dzwonił na numer alarmowy twierdząc, że potrzebuje pomocy bo źle się czuje jest słaby i będzie umierał. Służby na miejscu stwierdziły, że oprócz wypitego alkoholu i bujnej wyobraźni zgłaszającego nic mu nie dolega. Jeszcze wcześniej 68-latek dzwonił po pomoc bo jego 83-letni kolega ma padaczkę i chyba umarł. Na miejscu policjanci stwierdzili, że zgłaszający jest w stanie upojenia alkoholowego i zgłoszenie jest nieprawdziwe.

Interweniując w sytuacjach, gdy nie są potrzebni, funkcjonariusze poświęcają czas, który powinien zostać przeznaczony na ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego. A przecież mogliby wtedy udzielać pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują.

Kętrzyńscy policjanci od stycznia 2021 roku sporządzili 23 wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kętrzynie za wywołanie fałszywego alarmu.

Funkcjonariusze przypominają, że w przypadku bezpodstawnego wezwania policji należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Policjanci po raz kolejny przypominają - na numery alarmowe dzwońmy tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1.500 złotych.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5