Kętrzyńscy harcerze pamiętają o mołdawskiej Polonii

2021-05-26 18:00:00(ost. akt: 2021-05-26 18:47:24)
Dary trafiły nie tylko do mołdawskiej Polonii, ale również do Domu Polskiego w Suczawie (Rumunia)

Dary trafiły nie tylko do mołdawskiej Polonii, ale również do Domu Polskiego w Suczawie (Rumunia)

Autor zdjęcia: archiwum ZHP Kętrzyn

Już 15 lat trwa współpraca kętrzyńskiego Hufca ZHP z mołdawską Polonią. Z inicjatywy harcmistrza Stanisława Iwaniuka od lat trafia tam pomoc humanitarna. Również w tym roku, mimo koronawirusowych problemów udało się taką akcję zorganizować.
Dzięki wsparciu firm i osób prywatnych udało się zgromadzić prawie 2 tony darów. — Były to nie tylko typowe podarunki, jak artykuły żywnościowe, ale też przedmioty bardzo praktyczne i potrzebne niektórym obdarowanym. Mam na myśli chociażby wózki inwalidzkie, sprzęt komputerowy, maseczki jednorazowe — wymienia harcmistrz Stanisław Iwaniuk, Komendant Hufca Związku Harcerstwa Polskiego im. Straży Granicznej w Kętrzynie. To właśnie z jego inicjatywy od 2006 roku trwa współpraca z mołdawską Polonią. Korzenie kontaktów sięgają jednak 40 lat wstecz. Wszystko zaczęło się od... zawodów drużyn pożarniczych. — W 1981 roku nasza drużyna harcerska o specjalizacji pożarniczej zajęła na zawodach w Kiszyniowie pierwsze miejsce — wspomina szef kętrzyńskich harcerzy i jednocześnie były strażak.

W tym roku do inicjatywy komendanta przyłączył się poseł na Sejm RP Wojciech Kossakowski z Ełku. Patronat honorowy objął Marszałek Sejmu RP Ryszard Terlecki. — Szczególnie chcę podziękować panu posłowi, który sam poświecił swój czas i prywatne auto. Z prośbą o pomoc zwracałem się też do radnych sejmiku naszego województwa. Niestety z negatywnym skutkiem — ubolewa harcmistrz. Plany też usiłował pokrzyżować koronawirus. — Planowaliśmy wyjazd we wcześniejszym terminie. Niestety dwie osoby z naszej ekipy zachorowały. Tam na miejscu też szaleje pandemia. Jednak zdecydowaliśmy się na wyjazd, bo ludzie oczekiwali naszej pomocy — dodaje Iwaniuk.

Obrazek w tresci

Delegaci spotkali się m.in. z przedstawicielami Polonii w Soroce / fot. archiwum ZHP Kętrzyn

Za kierownicą pojazdu dostawczego usiadł Jacek Iwaniuk. Do trzyosobowej delegacji z Mazur dołączyły dwie osoby z TVP Kielce. Ich zadaniem było zrealizowanie reportażu z pobytu w Mołdawii. Ekipa wyruszyła 24 kwietnia. W 2019 roku jadąc z podobnym transportem Stanisław Iwaniuk i jego towarzysze byli dwukrotnie zawracani z Ukrainy. Teraz uniknęli podobnych przygód. Od razu zdecydowali się na trasę wiodącą przez Słowację, Węgry i Rumunię. Celem była mołdawska miejscowość Bielce — najliczniejsze skupisko Polaków w całej Mołdawii. — Pomoc humanitarną otrzymały dzieci, w tym przedszkola i osoby starsze polskiego pochodzenia, zamieszkałe w Bielcach, Styrczy, Soroki, Grigorówce, Komracie, Kirsowi. Część została przekazana również dla Domu Polskiego w Suczawie w Rumunii — dodaje komendant kętrzyńskiego Hufca ZHP.

Przy okazji w sumie tygodniowego pobytu delegacja wraz z ekipą TVP Kielce uczestniczyła w spotkaniach z przedstawicielami lokalnych samorządów. — Trzeba podkreślić fakt, że ludzie tam są bardzo pozytywnie nastawieni do Polski i Polaków. Pięknym przykładem jest pani Lilia Pilipețchi - Burmistrz Miasta Soroki. Udostępniła ona nieodpłatnie, łącznie z kosztami eksploatacji, na okres 25 lat obiekt z przeznaczeniem na Dom Polski. Obecnie prowadzona jest tam m.in. nauka języka polskiego. Stowarzyszenie boryka się jednak z problemami takimi, jak brak książek w języku polskim oraz sprzętu komputerowego i maszyn do szycia ubiorów ludowych — mówi Iwaniuk.

Obrazek w tresci

Wojciech Kossakowski i Stanisław Iwaniuk wspólnie z harcerzami z Bielc złożyli kwiaty pod pomnikiem hetmana Żółkiewskiego / fot. archiwum ZHP Kętrzyn

28 kwietnia delegacja odwiedziła Kiszyniów, gdzie uczestniczyła w odsłonięciu pomnika - ławeczki Adama Mickiewicza przy ul. Lecha Kaczyńskiego. Dzień później Wojciech Kossakowski i Stanisław Iwaniuk w asyście harcerzy z Domu Polskiego w Bielcach złożyli biało-czerwoną wiązankę kwiatów pod pomnikiem hetmana Stanisława Żółkiewskiego w Bierożowce. Kętrzyński komendant przekazał drużynowej z Bielc krzyże harcerskie ufundowane przez harcerzy i harcerki z Kętrzyna.

Delegaci spotkali się również z przedstawicielami Baszkanatu Autonomicznej Republiki Gagauzji w Komart. Tam na ręce Anny Ipek - dyrektor Wydziału Stosunków Zagranicznych, komendant kętrzyńskiego hufca przekazał pamiątkowy medal z okazji "75-lecia harcerstwa na ziemi kętrzyńskiej", przyznany dla premier Gagauzji Iryny Vlach. Takimi odznaczeniami uhonorowano również: Lilię Pilipețchi - mera miasta Soroki, Tatianę Dubicką - vicemera miasta Bielce, Helenę Usową - redaktor naczelną wydawanej w Bielcach polskiej gazety "Jutrzenka" oraz Rodicę Mliniscaię - prezes Związku Polaków w Sorokach.

— Wszystko odbywało się oczywiście przy zachowaniu obowiązujących w tym kraju sanitarnych obostrzeń. Na szczęście 99% założonego planu udało nam się wykonać — cieszy się harcmistrz.

Obrazek w tresci

Jednym z punktów wyjazdu była Autonomiczna Republika Gagauzji / fot. archiwum ZHP Kętrzyn

Tegoroczna akcja odbyła się w większym zaangażowaniu darczyńców m.in. Fundacji Orlen, Bielenda Kraków, Mlekpol Grajewo, Grupa Maspex Wadowice, Tymbark Olsztynek, Agencja Rozwoju Przemysł Warszawa, Bank Żywności Olsztyn, El-Med. Kętrzyn, Weda Kętrzyn, Zespół Pilota Chorągwi ZHP w Olsztynie. — Od wielu lat bezpłatnie odprawę celną wykonuję Grażyna Waldemar Wojtanis „Eurochem” Agencja Celna Korsze — podkreśla Stanisław Iwaniuk. Patronat medialny nad tegoroczną akcją objęła redakcja „Do Rzeczy” oraz „Gazeta Olsztyńska”.

Komendant kętrzyńskiego hufca już myśli o kolejnej edycji. — Oczy wszystkich są skierowane na Polonię na Litwie, Białorusi czy w Kazachstanie. Przewożenie darów na Litwę jest praktycznie bezproblemowe z uwagi na obecność tego kraju w Unii Europejskiej. Niestety przy okazji wielu "medialnych" akcji Mołdawia jest pomijana. A tam też mieszkają Polacy, którzy muszą się borykać z wieloma problemami. Mimo to są dumni ze swojego pochodzenia i za każdym razem, kiedy ich odwiedzam widzę, jak wielka jest ich miłość do Ojczyzny - uzasadnia Stanisław Iwaniuk.

Wojciech Caruk


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5