Kultura i sport ucierpią najbardziej

2020-12-19 12:00:00(ost. akt: 2020-12-18 08:56:07)
— Liczę na poprawę sytuacji w Radzie, na budowanie szerokiego porozumienia na rzecz Kętrzyna — mówi burmistrz

— Liczę na poprawę sytuacji w Radzie, na budowanie szerokiego porozumienia na rzecz Kętrzyna — mówi burmistrz

Autor zdjęcia: Wojciech Caruk

Kondycja miejskich finansów daleka jest od dobrej. Regionalna Izba Obrachunkowa zagroziła odrzuceniem budżetu proponowanego na rok 2021. Brakuje w nim ponad 5 milionów w stosunku do wydatków. O sytuacji rozmawiamy z burmistrzem Ryszardem Niedziółką.
— O trudnej sytuacji finansowej miasta wiadomo nie o dziś. Jednak chyba jeszcze nigdy nie było tak źle?
— Rzeczywiście mieszkańcy przyzwyczajeni do rozrzutności poprzedniej władzy mogą dziś mieć problem ze zrozumieniem obecnej sytuacji, która narasta od lat. Zresztą obejmując urząd burmistrza zastrzegałem, że czas wielkich inwestycji dobiegł końca. Nie spodziewałem się jednak, że w ciągu tak krótkiego czasu wzrośnie pensja minimalna i płace w oświacie, na co rząd nie dorzuci samorządom i te będą musiały brakujących milionów szukać w kieszeniach swoich mieszkańców. Do tego rosną ceny usług – nie tylko wyraźnie widać to w sklepach, ale widać to też w samorządzie.

— Czy z perspektywy dotychczasowych dwóch lat pana kadencji samorząd podjął działania, aby zminimalizować „dziury” w miejskiej kasie?

— Od samego początku prowadzimy wraz z całym moim zespołem działania racjonalizujące wydatki. Tylko trzeba pamiętać, że główne problemy Kętrzyna powstały przed rokiem 2018. Dobrze zobrazuje to przykład jakiejś wymyślonej rodziny, której łączny miesięczny dochód na przykład wynosi 6.000 złotych. 4,5 tysiąca to są stałe comiesięczne wydatki, a 1,5 tysiąca zostaje na poczet oszczędności. Rodzina mając dobrą sytuację zdecydowała, że kupi nowe auto na raty. Rata wyniesie 1000 złotych, do tego ubezpieczenie, co da miesięczny koszt ok. 6000 złotych – dokładnie tyle ile zarabiają. Nagle szef z powodu kryzysu obcina ojcu pensję o 500 złotych, a mamie o 300 złotych. Z 6000 dochodu maleje on do 5200, przy kosztach stałych bez zmian - 6.000 zł. Co robi rodzina? Albo szuka lepszej pracy, albo tnie wydatki, czyli np. sprzedaje to auto. Tak samo jest ze stadionem czy nowym pięknym przecież przedszkolem. Kredyt na stadion za +/- 17 mln złotych zaczynamy spłacać, a przedszkole kosztuje nas już 2,6 mln rocznie! Tylko my tych inwestycji sprzedać nie możemy, musimy je utrzymać. A koszty rosną. I tu zawsze stawiam tezę – stadion tak, ale może skromniejszy, przedszkole tak, ale może jeden klasyczny budynek, a nie drogi w formie i wykonaniu. Te przykłady pokazują dobitnie, że w samorządach skończył się czas fajerwerków i politycznych decyzji o drogich inwestycjach! Nastał czas podejścia gospodarczego do każdego, szczególnie drogiego finansowo projektu. Każda inwestycja, każdy wydatek musi być nie tylko dobrze zaplanowany w momencie realizacji ale też koszty jego utrzymania i eksploatacji muszą być dobrze skalkulowane i zaplanowane na przyszłe lata. Dopiero wtedy możemy ocenić czy nas na to stać.

— Sporo szumu było ostatnio wokół propozycji podniesienia podatków m.in. od nieruchomości. Niektórzy radni twierdzą, że błędem było obniżenie podatku dla przedsiębiorców na początku kadencji…

— Kętrzyn ma podatki od nieruchomości na najniższym poziomie w regionie (16,54 zł dla budynków związanych z działalnością gospodarczą), a pewnie też jedne z najniższych w kraju. Nie ukrywam, że liczyliśmy na impuls, kiedy w ubiegłym roku obniżyliśmy ten podatek o 5 proc. To był sygnał z naszej strony w kierunku przedsiębiorców. Niestety nie przybyło tak wiele nowych miejsc pracy, ale to nie jest łatwy proces, potrzeba na to czasu, a do tego okres pandemii, który niweczy wiele naszych działań. Mimo to chciałem utrzymać podatek od nieruchomości na dotychczasowym poziomie, o czym informowałem. Niestety stan finansów miasta na to nie pozwolił. Zaproponowaliśmy podniesienie podatku, co z takiego przeciętnego gospodarstwa domowego (ok. 50 m2) "wyciągnęłoby" dodatkowe 5,50 zł w skali ...roku. W większych przedsiębiorstwach ta podwyżka nie stanowiłaby nawet 1 proc. dodatkowych kosztów. To nie jest coś, co decyduje o "być albo nie być" firmy. W przypadku mniejszych przedsiębiorców są możliwości - i to się nie zmienia - odroczenia lub umorzenia płatności, przy odpowiedniej argumentacji. Tej podwyżki jednak nie będzie dlatego musimy jeszcze bardziej oszczędzać w samorządzie na każdej naszej działalności!

— O jak dużym braku w budżecie na rok 2021 mówimy? Co się do tego przyczyniło?
— O ile w roku 2018 roku dochody bieżące wynosiły 71 milionów, a wydatki 62 miliony (na koncie miasta zostawało 9 milionów, które można było przeznaczać na inwestycje), o tyle rok przyszły klaruje się następująco - dochody bieżące 81 milionów, a wydatki… 86,5 miliona (brakuje nam ok. 5,3 mln!!!). Z czego zamierzamy pokryć różnicę? Z oszczędności z tego roku (ok 4 mln) i z dalszych cięć w budżetach jednostek, które już znacznie pocięliśmy. Cięcia miała ograniczyć kwestia podatku od nieruchomości, którego wzrost dałby budżetowi około miliona rocznie. Mimo takiej a nie innej decyzji, damy radę, musimy dać.

— Podczas ostatniej sesji padły zarzutu o rozrzutność i zbędne wydatki. Czy tych wydatków można było uniknąć lub je zminimalizować?

— Dużo jest w tym populizmu. Samorząd to dochody, ale i wydatki. Każdy wydatek można podważyć i radni korzystają z tego prawa, bo przecież krytykuje się łatwo, to nic nie kosztuje, a przy tym odwraca uwagę od realnych problemów. Radni regularnie poddają w wątpliwość wydatki na promocję, a te są przecież najniższe w okolicznych miastach powiatowych. Budżet Giżycka to 464 tysiące, a Mrągowa 366 tysięcy. My w tym roku wydamy ok 120 tysięcy, a w przyszłym maksymalnie 40 tysięcy. Te nasze wydatki skumulowaliśmy w jednym ręku, by były transparentne i przejrzyste, a na większość działań robimy zapytania ofertowe. Nie ukrywamy wydatków po spółkach jak to przed laty bywało i nie wydajemy dziesiątek tysięcy złotych na jednodniowe wizyty jakiegoś radia jak to też kiedyś bywało. W każdej firmie jak się tnie wydatki, to zaczyna się od marketingu. Tak też jest i w samorządzie, więc w przyszłym roku rezygnujemy z biuletynu informacyjnego miasta i w formie video i w formie miesięcznika.

— Radni nie wyrazili zgody na proponowaną przez pana podwyżkę podatków. Jaki będzie tego efekt?
— Kultura i sport ucierpią najbardziej, bo pewne działania w naszym mieście wykraczają poza minimum zadań własnych gminy, a ta decyzja Rady właśnie dołuje nas w stronę minimum. Nie będzie takiego kulturalnego lata jakie znamy, nie będzie wielu imprez sportowych, ważą się losy dotacji dla organizacji pozarządowych, bo radni PiS złożyli wniosek o przekazanie w postaci umowy promocyjnej aż 400 tysięcy złotych na klub Granica Kętrzyn, i czekam co na to powie cała Rada. Robię wszystko, aby nie odczuć tych niedogodności w mieście, ale jednocześnie mówię o sytuacji Kętrzyna w sposób otwarty, bo chcę aby mieszkańcy znali prawdę.

— Jakie inwestycje stanęły pod znakiem zapytania? Z jakich już teraz samorząd musi zrezygnować?

— Nie stać nas w tej chwili np. na zaciągnięcie kredytu na pokrycie wkładu własnego wymaganego przy remoncie jednej z ulic w mieście. Bo żeby dostać 7 milionów dofinansowania musimy mieć "swoje" 5 milionów. Złożyliśmy wnioski na dofinansowanie także innych działań. W trakcie roku dostaniemy informację co z nimi i wówczas łamigłówka finansowa zacznie się od początku.

— Czy sytuacja wpłynie na zatrudnienie pracowników w urzędzie i podległych instytucjach. Mówi się o zwolnieniu 40 osób. Jak to będzie wyglądało?
— Zdecydowane kroki już podejmujemy. Osoby, które pracują na czas określony muszą liczyć się z tym, że ich umowy nie będą przedłużane, redukujemy też etaty np. w KCK czy bibliotece. Zwolnień jako takich na razie nie przewiduję.

— Jakie konsekwencje poniósłby samorząd, gdyby RIO nie przyjęło naszego budżetu?

— W sytuacji gdy uchwalony budżet miasta nie zyska pozytywnej opinii, nie będziemy mogli rozpocząć realizacji inwestycji, w których udział własny poza środkami zewnętrznymi ma być finansowany kredytem bankowym. Nie będziemy mogli zaciągnąć kredytów na udział własny w dofinansowanych ze środków zewnętrznych inwestycjach. Mówiąc wprost, brak akceptacji budżetu przez RIO sparaliżowałby inwestycje, a w przypadku inwestycji kontynuowanych, jak np. projekt zagospodarowania terenu wokół jeziorka, spowodowałby konieczność zaprzestania realizacji i poważne konsekwencje finansowe dla miasta!

— Czy na tym etapie możemy już mówić o planach władz miasta co zrobić, aby za rok nie stanąć przed podobnym problemem?
— Dalej oszczędzamy, dalej racjonalizujemy wydatki, być może połączymy jednostki. Ten plan powstaje bo musi powstać. Liczę jednak na poprawę sytuacji w Radzie, na budowanie szerokiego porozumienia na rzecz Kętrzyna. Nie przyszedłem do samorządu politykować, tylko pracować na rzecz mojego miasta i tego samego oczekuję od radnych. Mieszkańcom obiecuję, że nasze działania będą skierowane w uzdrowienie sytuacji, po to tu jesteśmy.

Wojciech Caruk



Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Adam #3026659 | 176.221.*.* 23 gru 2020 18:18

    A czego można było sie spodziewać po Ryszardzie? Zwalania ludzi doświadczonych płaci odszkodowania a może tak Ryszard zapłacisz z własnej kieszeni jak tak głośno trąbiłeś na sesji Rady Miasta to środki można było przeznaczyć na KKS Granicę!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Kętrzyniak #3025271 | 5.173.*.* 21 gru 2020 22:04

    Niedzióka gdzie twoje miejsca pracy ???Najgorszy burmistrz jakiego miał Kętrzyn!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. kończ waść, wstydu oszczędź #3023870 | 31.0.*.* 20 gru 2020 13:21

      No widzisz, poprzednik rządził 18 lat i radził sobie, szły inwestycje, a zadłużenia nikt nie widział. Wystarczyło dwa lata i wysypałeś się chłopie, zadłużyłeś miasto. Nie radzisz sobie, podaj się do dymisji.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Jolanta #3023546 | 10.10.*.* 19 gru 2020 21:03

        Mądrze powiedziane

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5