Zadbajmy o bezpieczeństwo seniorów

Powody zaginięć seniorów są różne. Zdarzają się wypadki, zasłabnięcia czy wylewy, po których osoby starsze trafiają do szpitala, nieraz bez dokumentów umożliwiających identyfikację. Przyczynami bywają też demencja starcza i choroba Alzheimera. Czasami seniorzy wychodzą z domu i nie potrafią do niego wrócić.

Kętrzyńscy policjanci z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego patrolując ulice miasta na jednej z nich zauważyli starszą kobietę ubraną w samą piżamę. Policjanci zaniepokojeni jej obecnością w tym miejscu i w takim stanie zaopiekowali się nią. Poprosili kobietę, by wsiadła do radiowozu i się ogrzała. Okazało się, że starsza pani nie pamiętała gdzie mieszka, ani jak ma na imię. Posiłkując się szczątkowymi informacjami policjanci ustalili jej pełne dane oraz adres. Następnie odprowadzili do miejsca zamieszkania i przekazali pod opiekę rodziny. Okazało się, że kobieta z racji wieku ma problemy z pamięcią i orientacją. Rano wykorzystując chwilę nieuwagi córki, otworzyła drzwi i wyszła na zewnątrz, nikogo o tym nie informując.

Policjanci interweniowali na ul. Osińskiego w Kętrzynie. Funkcjonariuszy powiadomiła kobieta, że do jej mieszkania przyszła zmarznięta starsza pani, która nie potrafi powiedzieć jak się nazywa oraz gdzie mieszka. Będący na miejscu policjanci ustalili tożsamość i miejsce zamieszkania kobiety. Skontaktowali się również z jej rodziną. Okazało się, że 81-letnia kobieta cierpi na zaniki pamięci. Starsza pani została przewieziona do miejsca zamieszkania.

Oficer dyżurny kętrzyńskiej policji otrzymał zgłoszenie, że przed budynkiem w Kętrzynie przy ul. Placu Piłsudskiego stoi mężczyzna w wieku ok. 90 lat, który nie pamięta jak się nazywa i gdzie mieszka. Starszy pan został przewieziony na badania do szpitala.

Poszukiwanie osób zaginionych w demencji starczej – dlaczego tak trudne?

- osoby często są w słabej kondycji zdrowotnej. Muszą przyjmować leki. Mają zaniki pamięci i orientacji przestrzennej. Często nie możemy skierować policyjnych sił i środków w konkretne miejsce, ponieważ w większości przypadków członkowie rodzin osób zaginionych nie wiedzą, gdzie mogły one pójść - mówi asp. szt. Monika Danielak z Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie. - Nie sprzyja nam także to, że osoby starsze często w ogóle nie korzystają z telefonu komórkowego. Ścigamy się z czasem, skracają go pora roku, niskie temperatury oraz to, że np. osoby starsze szczególnie te, które chorują na Alzheimera, często są ubrane niestosownie do pogody - dodaje policjantka.

Ubrania seniora dobrze jest zaopatrzyć w naszywki z imieniem i nazwiskiem oraz numerem kontaktowym do rodziny, a także w bransoletki, na których znajdują się informacje o ewentualnych chorobach. Można też korzystać z lokalizatorów GPS. Warto również nauczyć seniora posługiwać się telefonem komórkowym, który pozwala na lokalizowanie miejsca jego pobytu.

- Odpowiedź na to pytanie jest tylko jedna – natychmiast. Konieczność odczekania 48 godzin od zaginięcia to mit - informuje Monika Danielak.

Kiedy zaczynamy się niepokoić o osobę najbliższą, bez wahania należy zgłosić zawiadomienie o jej zaginięciu w najbliższej jednostce policji. Funkcjonariuszowi przyjmującemu zgłoszenie powinno się także przekazać fotografię zaginionego i wszelkie informacje mogące przyczynić się do ujawnienia miejsca j pobytu.

Co pomaga w poszukiwaniu osób z zanikami pamięci?

Na pewno wszystkie szczegółowe informacje - o stanie zdrowia, chorobach, czasie, w którym osoba zaginiona opuściła miejsce zamieszkania, o kierunku w którym się udała, o ubiorze osoby zaginionej, jej rysopis, aktualna fotografia, informacja czy miała przy sobie pieniądze, dokładne sprawdzenie posesji, miejsca zamieszkania, sprawdzenie, czy osoba zaginiona nie przebywa u innych członków rodziny lub przyjaciół, wykorzystanie przez rodzinę do poszukiwań portali społecznościowych.