Rozkaz gen. Rozwadowskiego perełką wystawy

2020-09-04 09:00:00(ost. akt: 2020-09-04 09:42:49)

Autor zdjęcia: Wojciech Caruk

W Centrum Kulturalno-Bibliotecznym przy ul. Pocztowej w Kętrzynie można oglądać wystawę upamiętniającą Bitwę Warszawską z 1920 roku. Materiały pochodzą z polskich archiwów oraz źródeł rosyjskich. Nie brakuje wśród wyjątkowych zdjęć i dokumentów.
Kętrzyńską wystawę otwarto z okazji 100-lecia Bitwy Warszawskiej.
— Powinniśmy pamiętać o tym wydarzeniu w kontekście postaci, które miały czynny udział w obronie Europy przed bolszewicką nawałą. O Marszałku Piłsudskim wszyscy pamiętają. Jego osoba w naszej świadomości jest już utrwalona. Dziś widzimy, że przywołuje się też takie postacie, jak gen. Haller, gen. Rozwadowski, gen. Sikorski — wymienia Michał Kochanowski, starosta powiatu kętrzyńskiego.

Inicjatorem ekspozycji jest dyrektor Centrum Kulturalno-Bibliotecznego.
— Tę wystawę adresujemy przede wszystkim do młodzieży. Młodzi ludzie zapewne słyszeli o Piłsudskim, ale nie słyszeli o innych ojcach tego zwycięstwa. I to ich rolę chcemy podkreślać — mówi Tadeusz Korowaj. — Materiały pochodzą z ogólnodostępnych źródeł, w większości z domen publicznych. Ze źródeł rosyjskich pochodzą m.in. propagandowe plakaty sowieckie z tamtego okresu, nawołujące polskich robotników do przyłączenia się do armii radzieckiej. Ciekawostką jest uchwała komitetu rewolucyjnego z Łomży sporządzona w trzech językach — rosyjskim, polskim i jidysz. Takie komitety powstawały w zajętych przez bolszewików miastach — dodaje.

Prawdziwą "perełką" wystawy jest rozkaz gen. Rozwadowskiego z 10 sierpnia 1920 roku, zgodnie z którym 5 Armia dowodzona przez gen. Sikorskiego została wzmocniona i otrzymała zadania ofensywne. Jej celem było oskrzydlenie bolszewików od północy i spychanie ku południu, gdzie Rosjanie również był okrążani. Zdaniem historyków to właśnie ten ruch zdecydował o ostatecznym zwycięstwie.

Starosta nie kryje przy tej okazji swojego zadowolenia z działalności CK-B, które jest dosyć nową instytucją.
— To co się tutaj dzieje pokazuje, że podjęliśmy na początku kadencji słuszną decyzje o połączeniu dwóch powiatowych instytucji — biblioteki i domu kultury. Potencjał został zdecydowanie zwiększony. Dotychczasowe wystawy oraz plany, które mamy z panem dyrektorem pokazują, że ta instytucja będzie się rozwijać właśnie w takim kierunku kulturalno-historycznym — mówi Michał Kochanowski.
Ekspozycję można oglądać w dni powszednie w godzinach 9.00 — 16.00 do końca września.

Wojciech Caruk


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5