Wilczy Szaniec to jedna z największych atrakcji turystycznych i historycznych na Warmii i Mazurach. W latach 1941 – 1944 pełnił funkcję głównej kwatery Hitlera. W leśnym miasteczku pod Kętrzynem oprócz Hitlera mieszkało ok. 2,5 tys. ludzi. To tu decydowano o podbojach nazistowskich Niemiec, tu pojawiały się szaleńcze pomysły i stąd wydawano rozkazy wpływające na losy wielu milionów ludzi. To tutaj 20 lipca 1944 roku dokonano też nieudanego zamachu na wodza III Rzeszy.
Niewątpliwie jedną z największych atrakcji, jaką kuszą w tym roku turystów zarządcy obiektów jest wizualizacja miejsca zamachu. Sala obrad, w której płk. Stauffenberg dokonał próby zamachu na Adolfa Hitlera została zrekonstruowana w dawnym schronie szefa sztabu Keitla. Zdaniem wielu historyków zamach był najpoważniejszą próbą odsunięcia führera od władzy. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy wojny, gdyby zamach się udał.
20 lipca 1944 roku w sali narad, w momencie wybuchu bomby znajdującej się w teczce pod dębowym stołem, znajdowały się 24 osoby. Bomba wybuchła, raniąc większość z obecnych. Cztery osoby zmarły kilka dni później w wyniku odniesionych ran. Adolf Hitler został lekko ranny.
— Dołożyliśmy wszelkich starań, by odtworzyć wiernie salę narad tuż przed wybuchem bomby — mówi Zenon Piotrowicz, Nadleśniczy Nadleśnictwa Srokowo. — Wielki dębowy stół, teczka z ładunkiem wybuchowym, stare mapy, meble i przedmioty użytkowe z tamtego okresu pozwolą turystom cofnąć się w czasie o ponad 75 lat i znaleźć się w centrum wydarzenia historycznego, które mogło zmienić losy wojennego świata i wielu milionów niewinnych ludzi.
To nie jedyne atrakcje, które mogą zobaczyć zwiedzający.
— W tym samym schronie prezentowane są wyniki poszukiwań prowadzonych na terenie Wilczego Szańca w ostatnich miesiącach. Są to elementy wyposażenia z prawdziwego schronu znanego z zamachu, przedmioty codziennego użytku mieszkańców kwatery, pozostałości po instalacjach: elektrycznych, ciepłowniczych i wodnych. To efekt owocnej współpracy z grupami poszukiwaczy, głównie z gdańskiej fundacji „Latebra” — dodaje Piotrowicz.
20 lipca 1944 roku w sali narad, w momencie wybuchu bomby znajdującej się w teczce pod dębowym stołem, znajdowały się 24 osoby. Bomba wybuchła, raniąc większość z obecnych. Cztery osoby zmarły kilka dni później w wyniku odniesionych ran. Adolf Hitler został lekko ranny.
— Dołożyliśmy wszelkich starań, by odtworzyć wiernie salę narad tuż przed wybuchem bomby — mówi Zenon Piotrowicz, Nadleśniczy Nadleśnictwa Srokowo. — Wielki dębowy stół, teczka z ładunkiem wybuchowym, stare mapy, meble i przedmioty użytkowe z tamtego okresu pozwolą turystom cofnąć się w czasie o ponad 75 lat i znaleźć się w centrum wydarzenia historycznego, które mogło zmienić losy wojennego świata i wielu milionów niewinnych ludzi.
To nie jedyne atrakcje, które mogą zobaczyć zwiedzający.
— W tym samym schronie prezentowane są wyniki poszukiwań prowadzonych na terenie Wilczego Szańca w ostatnich miesiącach. Są to elementy wyposażenia z prawdziwego schronu znanego z zamachu, przedmioty codziennego użytku mieszkańców kwatery, pozostałości po instalacjach: elektrycznych, ciepłowniczych i wodnych. To efekt owocnej współpracy z grupami poszukiwaczy, głównie z gdańskiej fundacji „Latebra” — dodaje Piotrowicz.
Na terenie całego obiektu obowiązują wciąż obostrzenia sanitarne w tym obowiązek zasłaniania ust i nosa. Przed obecnym sezonem Wilczy Szaniec sukcesywnie zmieniał swoje oblicze. Dzięki temu turyści mogą skorzystać z utwardzonych ścieżek poprowadzonych między bunkrami. Na miejscu obecnie dostępna jest już niemal cała infrastruktura niezbędna dla turystów. Otwarty jest punkt, w którym można zakupić przewodniki, mapy i pamiątki. Zwiedzający mogą pobrać na smartfony specjalną aplikację pod nazwą "Wilczy Szaniec". Dostępni są również przewodnicy, którzy obsługują turystów w języku angielskim, niemieckim, rosyjskim, litewskim, francuskim, włoskim i oczywiście polskim. Możliwość skorzystania z zaplecza noclegowego i gastronomicznego czyni z Wilczego Szańca znakomitą bazę wypadową do zwiedzania innych okolicznych atrakcji. Dużym atutem jest położenie w pobliżu dwóch jezior - Mój i Siercze, nad którymi można również swobodnie odpocząć czy skorzystać z kąpieli. Warto też dodać, że w tym roku w rankingu Radia Zet była kwatera Hitlera znalazła się w gronie dwunastu miejsc, które warto odwiedzić będąc na Warmii i Mazurach. W 2017 roku brytyjski dziennik The Telegraph uznał obiekt za jedno z 25 najatrakcyjniejszych miejsc Europy Wschodniej. Co ważne - Wilczy Szaniec nie ma charakteru sezonowego i można go zwiedzać przez cały rok. Nic dziwnego, że co roku do Gierłoży przybywa kilkaset tysięcy turystów z całego świata.
Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie internetowej www.wilczyszaniec.olsztyn.lasy.gov.pl
Wojciech Caruk
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez