FELIETON: Szymon Kołdys pisze. Trzeba anulować

2019-11-30 12:00:00(ost. akt: 2019-11-30 12:02:13)
Szymon Kołdys

Szymon Kołdys

Jakoś nie często przychodzi mi ochota by komentować polityczne wybryki, ale to zdanie „trzeba anulować, bo przegramy” jest klasą samą w sobie i podsumowaniem polskiej demokracji, a może demokracji w ogóle.
Generalnie jak nie uda się za pierwszym razem, to powtarzamy aż się uda, aż jest tak, jak sobie rządzący chcą, aby było. Jasne, że przegrywać mało kto ma ochotę, a jeśli ktoś jest już u władzy to wybitnie nie ma ochoty na przegrywanie. Wygrać trzeba, jak się okazuje, za wszelką cenę, nawet za cenę demokracji, która do tej władzy dojść pozwoliła. Nie zdziwiłbym się, gdyby jakieś badania wykazały mnóstwo podobnych przypadków na przestrzeni dziejów wskazując, że zawsze tak było. Nie zdziwiłbym się dlatego, że jest to po prostu ilustracja człowieczej natury, niezmiennej przez wieki, tak samo skażonej gdzieś tam od wewnątrz, nawet jeśli ubranej w garnitur i nazwanej parlamentem.

Nie ma idealnych ludzi, nie ma ich także wśród posłów, ani wśród duchownych, ani wśród urzędników, ani wśród nauczycieli, ani, ani, ani… Przy tym za to, jest zawsze jakaś sytuacja, którą każdy z nas kiedyś przeżył, może sprowokował, którą chciałby anulować, tak, aby jej nie było w życiorysie. Jakby to było pięknie tak anulować na życzenie wszelkie wybryki, kompromitacje, błędy i nie wracać do nich, bo przecież anulowano i ich nie ma, jakby nigdy nie było. Ot takie marzenie nieosiągalne dla człowieka, ale jednak dla Boga osiągalne. Ewangelia wprawdzie nie proponuje anulowania na życzenie fragmentu naszej historii, czy wszelkich konsekwencji naszych wyborów, ale człowiekowi oferuje Boże przebaczenie i naprawę relacji z Bogiem. Jeśli można to zdanie z owej sejmowej hucpy odnieść do człowieczej relacji z Bogiem, to właśnie jest tak, że jeśli nasze grzechy nie zostaną nam anulowane, to przegramy i to na wieki wieków nieodwołalnie. Dobrze, że dziś wiemy, po pierwsze, że to możliwe, a po drugie wiemy jak to jest możliwe, mianowicie, że to przez wiarę w Tego, który umarł i zmartwychwstał. On wygrał, a kto jest z Nim, przegrać nie może.

Szymon Kołdys
pastor@baptysci.ketrzyn.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5