FELIETON: Szymon Kołdys pisze. Greckie wartości

2019-10-19 12:00:00(ost. akt: 2019-10-19 13:13:58)
Szymon Kołdys

Szymon Kołdys

Nie jest to wielką tajemnicą, że starożytni Grecy mieli upodobanie w takim stylu życia, który w obecnych czasach moglibyśmy nazwać próżniaczym.
Był okres, mniej więcej czasy Homera, że praca zarobkowa była postrzegana jako coś przynależne niższym warstwom społecznym, tym mniej zamożnym i mniej wykształconym. Elita społeczna natomiast miała swoje życie wypełnione „spektakularnymi zajęciami, ostentacyjnie wolnymi od cech pracy zarobkowej: polowaniami, ucztami, polityką i właśnie sportem” - jak można przeczytać w jednym z opracowań tematu. Jazda konna, władanie bronią czy bieg w igrzyskach to inne z tych szlachetniejszych zajęć. Z czasem także artystyczne kwestie stają się doceniane na dworach, a więc taniec, muzyka, recytacje wierszy - można taki cytat w Odysei znaleźć (Odyseja, VIII, ww. 206-209): "...że w zapasach na pięście nie szukamy sławy. Li w gonitwach, w żegludze słyniem z wielkiej wyprawy; Kochamy się w biesiadach, pląsach, gęśli graniu, W zmianie stroju, toż w łaźniach i odpoczywaniu.” Poprzez wieki też to właśnie w greckiej kulturze istniało specyficzne nastawienie czy wręcz kult ludzkiego ciała. Ciało, szczególnie mężczyzn, miało być piękne. Piękne czyli zdrowe i wyćwiczone - czy to dla potrzeb walki - jak w Sparcie, czy to dla powodów sportowych - igrzyska bowiem były niezmiernie popularne.

Zastanawiające jest dla mnie ile z tych greckich wartości dzisiaj przejęliśmy i do jakiego stopnia im hołdujemy? Generalnie uprawiamy sport, aby być sprawnymi, zdrowymi i aby się dobrze czuć. A przy okazji każdych zajęć na siłowni oglądamy się w lustrze wielokrotnie, czy aby na pewno widać efekty, czy aby już się sobie podobamy. Kiedy na Facebook’u pojawia się w opisie zajęcia określenie „szlachta nie pracuje”, to czy jest to jedynie żart, czy jakiś odprysk obecnej mentalności mającej źródła u antycznych Greków? Owe greckie wartości i styl życia w słowach apostoła Pawła nie mają wielkiego uznania. Apostoł mocno krytykuje Kreteńczyków, których określa słowami ich własnego poety:
„Kreteńczycy zawsze kłamcy, złe bestie, brzuchy leniwe." (Tyt 1:12); a gdy już odnosi się do ćwiczeń, to wzywa do ćwiczenia się w pobożności (1 Tm 4:7). I jak tu posłuchać apostoła, który kwestionuje wartości kulturowe?

Szymon Kołdys
pastor@baptysci.ketrzyn.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5