FELIETON: Szymon Kołdys pisze. Sezon ogórkowy

2019-07-27 08:30:00(ost. akt: 2019-07-27 08:56:15)
Szymon Kołdys

Szymon Kołdys

Już wiem dokładnie, co oznacza określenie „sezon ogórkowy”. Sam zrobiłem małosolne ogórki, które wcześniej zebrałem. Nawet wyszły i smakują dobrze.
Znalazłem opis, że można się mocno pomylić w prostym przepisie na ogórki małosolne. Ponoć nie wychodzą jak się za dużo doda soli, chrzanu i czosnku… Sezon ogórkowy to taki, w którym nic się nie dzieję poza tym, że trzeba ogórki zbierać, a reszta wydarzeń i ludzi jest na wakacjach. No może i tak, ale chyba rzadko się nie dzieje nic.

Mnie na przykład zmroziła informacja o tym, że w 132 indyjskich wioskach regionu Ukashi od 3 miesięcy nie urodziła się ani jedna dziewczynka, urodziło się za to 216 chłopców. Powód prosty - jak w badaniach prenatalnych okazuje się, że ma się urodzić dziewczynka, ciąża jest przerywana, a nawet jak się urodzi - są zabijane po porodzie.. Brzmi bestialsko i jest bestialstwem indyjskiej kultury, która wita narodziny dziewczynki tak samo jak się składa kondolencje. Trwa to już jakiś czas, chociaż oficjalnie tak nie wolno. Nic dziwnego zatem, że w Indiach są rejony, gdzie na 1000 mężczyzn przypada 850 kobiet i pojawia się coś w rodzaju handlu kobietami. Jedno zło pociąga za sobą kolejne. Dla mnie sprawa jest natury duchowej. Indie głęboko tkwią w pogaństwie, kto wie czy nie najbardziej na świecie. Potrafią mieć świątynie dla szczurów, omijają święte krowy, nie depczą mrówek, a zabijają córki, bo wróżki im tak mówią, że wtedy ich życie będzie łatwiejsze. Wszystko dla pieniędzy - zwyczaj kulturowy jest taki, że rodzina panny młodej ma dać pokaźne wiano, kiedy kobieta wychodzi za mąż. A rodzice młodego mają sprecyzowane, wysokie wymagania i nie są to poszewki na kołdry. Jak rodzi się dziewczynka, to po prostu grozi w przyszłości katastrofą finansową dla całej rodziny. Nie dba się więc o zdrowie dziewczynek tak bardzo jak o zdrowie chłopców i dużo dziewczynek umiera nie dożywając 6 roku życia.

Czasem lepiej nie wiedzieć, człowiek wtedy spokojniej patrzy na świat wokół. Bo co mogę zrobić żyjąc w Kętrzynie w 2019 roku w kwestii morderczej praktyki w Indiach? Może choć tyle by się modlić w tej sprawie do Boga. I rozważyć jak smutne konsekwencje w życiu ponosi człowiek i całe społeczeństwo, gdy odchodzi od Bożej woli.

Szymon Kołdys
pastor@baptysci.ketrzyn.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5