Inwestycja w bezpieczeństwo. Ruszył telefon obywatelski

Na pierwszy "ogień" poszły obiekty, które w okresie wakacyjnym są szczególnie oblegane przez mieszkańców. Osiem kamer pojawiło się na terenie skateparku przy ul. Poznańskiej. Kętrzynianie wielokrotnie sygnalizowali, że wieczorami dochodzi tam do spożywania alkoholu, zakłócania porządku, a nawet aktów wandalizmu. Zainstalowany Sprzęt ma wysoką rozdzielczość 8 megapikseli, możliwość zoomu (zbliżenia), pracuje w podczerwieni bez światła. Rejestrator jest autonomiczny, a sygnał trafia do centrali MOSiR i policji. — Obraz będzie rejestrowany i w razie potrzeby udostępniany odpowiednim służbom do tego uprawnionym. Całkowity koszt zbudowania monitoringu zamknął się w kwocie 35 tysięcy złotych — informuje Maciej Wróbel, zastępca burmistrza Kętrzyna.

Jeszcze w tym roku na "Kętrzyniance" przy ul. Szpitalnej pojawi się 18 kamer, a przy Hali Mistrzów na ul. Moniuszki pięć kolejnych. — Dodatkowo na terenie miasta ma się znaleźć około 25 kamer, a zatem w Kętrzynie będzie ponad 50 kamer, które będą pilnować bezpieczeństwa — dodaje Wróbel. Na tym rozbudowa monitoringu się nie skończy. W roku 2020 kamery mają pojawić się na stadionie przy ul. Bydgoskiej oraz obiektach sportowych na ul. Kazimierza Wielkiego.

Inwestycja w bezpieczeństwo to nie tylko monitoring. Władze Kętrzyna planują rozwój Straży Miejskiej. Funkcjonariusze już niedługo otrzymają samochód oraz skutery elektryczne. — W przypadku skuterów trwa procedura przetargowa. Chodzi o to, aby móc sprawnie działać i zwiększyć poczucie bezpieczeństwa mieszkańców — podkreśla wiceburmistrz.

Wdrożony został też inny pomysł, który jest innowacyjny w skali naszego regionu. Od 1 lipca uruchomiono w urzędzie tzw. „telefon obywatelski”. Pod numerem 89 752 92 29 mieszkańcy Kętrzyna mogą zgłaszać niepokojące ich sytuacje, swoje pomysły i spostrzeżenia dotyczące funkcjonowania miasta. — Od godziny 8.00 do 22.00 będzie go odbierać osoba dyżurna, natomiast w godzinach 22.00 – 8.00 wszystkie zgłoszenia zapisywać będzie automatyczna sekretarka. Wszystkie sygnały będą trafiać bezpośrednio na nasze biurka i będziemy decydować jak je szybko i skutecznie rozwiązać — dodaje Wróbel. Pomysłodawcy przypominają też, że nie jest to numer alarmowy i w przypadku, kiedy jesteśmy świadkami przestępstwa lub ktoś potrzebuje natychmiastowej pomocy dzwonimy na 112.

Wojciech Caruk