FELIETON: Szymon Kołdys pisze. Święta na Sri Lance

2019-05-04 10:00:00(ost. akt: 2019-05-04 01:05:37)
Krew na ścianie i na figurze zmartwychwstałego Chrystusa w kościele św. Sebastiana w Negombo, Sri Lanka, Wielkanocna Niedziela 2019

Krew na ścianie i na figurze zmartwychwstałego Chrystusa w kościele św. Sebastiana w Negombo, Sri Lanka, Wielkanocna Niedziela 2019

Autor zdjęcia: archiwum

Dwa tygodnie temu była Wielkanoc, a już się wydaje, że to dawno. Może dlatego, że zajmują nas a to matury, a to długi weekend, a to kampania wyborcza.
Kiedy już minął nieco szok spowodowany pożarem katedry Notre Dame, wielce możliwe, że celowo podpalonej, i nastała Wielkanoc - czas świętowania dla milionów chrześcijan na świecie, znowu szok i smutek, tym razem z powodu zabitych w zamachach bombowych w Sri Lance. Kościoły i hotele stały się celem ataków, także samobójczych. W sumie 253 śmiertelne ofiary i ok. 500 rannych w szpitalach. Osiem wybuchów, w tym trzy w kościołach pełnych świętujących ludzi.

Według władz mało znane ugrupowanie lokalnych radykałów zwane National Thoweed Jamath stoi za zamachami. Ale ISIS przypisało sobie te zamachy - owo tak zwane Państwo Islamskie, którego ponoć nie ma, ogłosiło swoją zemstę za to, co się stało w marcu w Nowej Zelandii. Wtedy jacyś ekstremalni faszyzujący mordercy zastrzelili w meczetach w mieście Christchurch 49 osób. ISIS - jak widać - ma takie pojęcie zemsty, że trzeba zabijać ludzi w kościołach. W kościołach, w których noga sprawców z Christchurch nigdy nie stanęła. Za to w kościołach, w których jest mnóstwo dzieci.

Mnie osobiście poruszyło do żywego, kiedy przeczytałem o kościele Zion Church w miejscowości Batticaloa - jeden z protestanckich kościołów na Sri Lance. W Niedzielę Wielkanocną dzieci w swoich grupach mieli temat „Oddać życie za Jezusa”. W jednej grupie - jak opowiada prowadzący tę szkółkę - zadał on pytanie kto jest gotów oddać życie za Jezusa - wszyscy podnieśli ręce. Potem zapalili świeczki na znak swego ponownego oddania Chrystusowi. A gdy zajęcia się skończyły, zeszli do sali nabożeństw - już był tam człowiek, który się mocno pocił i dopytywał kiedy się rozpocznie nabożeństwo. Nagle eksplozja wstrząsnęła miejscem. W sumie w tym kościele 26 osób zginęło - połowa z nich to dzieci co wcześniej podniosły ręce. Jeden ksiądz ze Sri Lanki opisuje swoje doświadczenie - smutek i zagubienie, szczególnie kiedy zobaczył zdjęcie, na którym jest figura Chrystusa zmartwychwstałego i ściany obryzgane krwią zabitych w tę Wielkanoc w parafii św. Sebastiana w Negombo. Stawia pytanie: czym będzie świętowanie zmartwychwstania dla chrześcijan teraz po 21 kwietnia 2019?

Dlaczego to chrześcijanie są atakowani i prześladowani najbardziej ze wszystkich religii na świecie już od wielu lat? Nikt nie ma prostej odpowiedzi, ale Jezus to przepowiedział. Natomiast kto się interesuje może śledzić polską stronę Open Doors, modlić się o prześladowanych i dziękować Bogu za Wielkanoc w Polsce.


Szymon Kołdys



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5