FELIETON: Szymon Kołdys pisze. Witryny miasta

2019-03-16 08:30:00(ost. akt: 2019-03-16 08:50:53)
Szymon Kołdys

Szymon Kołdys

W listopadzie 2016 roku Przemysław Śleszyński z PAN opublikował dokument pt. "Delimityzacja miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze".
Analizie zostały poddane miasta podobne do Kętrzyna z całej Polski, w sumie 255 miast. Z tej grupy 122 miasta zostały sklasyfikowane jako zagrożone utratą ww. funkcji, a Kętrzyn znalazł się na czwartym miejscu (tuż za Bartoszycami) wśród tych najbardziej zagrożonych - określonych jako „silna utrata funkcji, mocno niekorzystna sytuacja gospodarcza”. Autor prognozuje także w tych miastach problemy społeczne związane z niekorzystną demografią (starzejące się społeczeństwo, depopulacja - czyli ludzie wyjeżdżają, zwłaszcza młodzi i przedsiębiorczy), bezrobociem, alkoholizmem i innymi niedobrymi zjawiskami społecznymi.

Minęły prawie trzy lata od publikacji, która została wykonana dla potrzeb Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i pozostaje pytanie dla mieszkańców Kętrzyna, a może szczególnie jego włodarzy - co teraz? Co mamy czynić? Prawda jest taka, że jeśli nic na lepsze się nie poprawi, to będziemy coraz częściej przechodzić chodnikiem koło pustych witryn z ogłoszeniem „Sprzedam” lub „Wynajmę”. Już teraz jest to dość smutne doświadczenie widzieć tyle niezagospodarowanych miejsc i to w całkiem dobrych lokalizacjach.

Może państwo jakoś zaingeruje i z publicznych pieniędzy zechce ratować to miasteczko na Mazurach - tylko jak podejrzewam bez nas o nas się nie da. Także jako mieszkańcy możemy tutaj jakiś swój wkład wnieść - lepiej jest wykazać jakąś konstruktywną inicjatywę niż się wykazać biernym roszczeniem..

Tylko co możemy? Możemy rozmawiać, generować pomysły, zorientować się na wyższych szczeblach, co jest możliwe, może się znajdą w Kętrzynie ludzie z ciekawymi zapatrywaniami, którzy mogliby podsunąć myśl - wywiad gazetowy, jakiś program w KTK typu: Jak to widzisz? Zapytać fachowców z Polskiej Akademii Nauk - jak oni by widzieli, od czego by można zacząć. Zrobić jakiś szczegółowszy audyt lokalnej sytuacji z sugestiami rozwojowymi - może by zasponsorować doktorat komuś by to zrobił dla Kętrzyna i okolicy? Poszerzyć drogę, zaprosić biznes - może dla dużych firm założyć centra logistyczno-rozliczeniowe w pustych witrynach w Kętrzynie by się opłacało, kto wie?

Można też się modlić, zachęcam do tego i będę to czynił - o to miasto, o rządzących i mieszkańców, pamiętając o słowach Jeremiasza: "Starajcie się o pomyślność miasta, do którego skazałem was na wygnanie, módlcie się za nie do PANA, od jego pomyślności zależy wasza pomyślność!” (Jr 29:7 eib) Dla mnie to jest miasto, w którym się urodziłem..

Szymon Kołdys
pastor@baptysci.ketrzyn.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5