Wzrosną opłaty za odpady

2019-02-22 10:00:00(ost. akt: 2019-02-22 11:08:33)
Według prognozy w 2019 roku mieszkaniec Kętrzyna może wyprodukować 495 kilogramów odpadów

Według prognozy w 2019 roku mieszkaniec Kętrzyna może wyprodukować 495 kilogramów odpadów

Autor zdjęcia: Wojciech Caruk

Już niedługo zapłacimy więcej za odbiór odpadów. Wpływ na to ma m.in. sytuacja finansowa PGK "Komunalnik", oraz wzrost ilości śmieci. W 2019 roku mieszkaniec Kętrzyna wyprodukuje ich prawie pół tony
Aktualnie obowiązujące ceny za wywóz śmieci, które obowiązują już od kilku lat wynoszą odpowiednio 7,68 zł za opady segregowane i 13,58 zł za niesegregowane. Ustalono je jeszcze w 2012 roku. — Od tamtego czasu poziom cen nie był zmieniany — zaznaczył burmistrz. Poinformował jednocześnie z czego wynika konieczność podwyższenia cen za odpady. — Wpływają na to trzy elementy. Pierwszy z nich, to wzrost ilości śmieci, drugi to opłata marszałkowska i trzeci sposób wykorzystywania spółek komunalnych — podkreślił burmistrz.

Ryszard Niedziółka w pierwszej kolejności zwrócił uwagę na wzrost ilości produkowanych odpadów. — Jeśli przeliczymy ilość śmieci na jednego mieszkańca w ciągu roku od 2015 do 2019, to w ciągu tych czterech lat widać wzrost aż o 75 procent — wyliczył włodarz. Z przedstawionej przez niego prezentacji wynika, że według prognoz w 2019 roku przeciętny mieszkaniec miasta wyprodukuje 495 kilogramów odpadów. W 2015 były to 282 kg, a w 2018 już 444 kg.

Drugi istotnym elementem mającym wpływ na wysokość stawki, to tak zwana opłata marszałkowska, która kształtuje cenę za tonę śmieci na składowisku, tzw. "bramie". W latach 2015 – 2017 wynosiła ona 74,26 zł, a w 2018 już 140 zł. W roku 2019 wyniesie 170 zł, a w 2020 aż 270 zł. Na nią niestety kętrzyński samorząd nie ma wpływu. – To są dopłaty do każdej wywożonej tony śmieci na składowiska – poinformował burmistrz.

Trzeci element, to zdaniem burmistrza dotychczasowy sposób wykorzystywania spółki komunalnej, m.in.: różnego rodzaju zadania inwestycyjne na rzecz miasta jak na przykład udział w budowie stadionu. Na początku grudnia 2018 radni zapoznali się z sytuacją finansową PGK „Komunalnik”. Jak wynikało z przedstawionej przez księgową prezentacji przedsiębiorstwo ma poważne problemy finansowe. Najwięcej strat generuje Zakład Gospodarki Odpadami. Jest to związane m.in. z nieprawidłową selekcją odpadów przez mieszkańców oraz coraz wyższymi opłatami za śmieci na wysypiskach. To w połączeniu z obowiązującymi obecnie minimalnymi stawkami za wywóz odpadów od mieszkańca dało ok. 2 mln. zł straty. Jak wyliczyła księgowa, trudną sytuację pogłębia niekorzystna umowa na modernizację stadionu przy ulicy Bydgoskiej oraz szereg zleconych prac remontowo - budowlanych. — Mamy poważne problemy finansowe, a nasza płynność finansowa jest zagrożona — oceniała podczas grudniowej sesji Elżbieta Sobczuk, księgowa "Komunalnika".

— Biorąc pod uwagę wszystkie elementy postanowiliśmy, że zaproponujemy Radzie Miasta ceny 13,50 za śmieci segregowane i 25 zł za niesegregowane. Nie jest to wzrost na takim poziomie jaki wyliczył Komunalnik, a to dlatego, że spółka musi poszukać możliwości zmniejszenia kosztów — poinformował burmistrz miasta. Zaznaczył też, że nie widzi potrzeby współpracy z zewnętrznymi spółkami. — Dopóki mamy swoją, która tym się zajmuje i mamy kontrolę nad nią, to możemy też mieć wpływ na obowiązujące ceny — dodał.

W opinii Niedziółki te zmiany powinny być wprowadzone dużo wcześniej i na niższym poziomie. — Spółka sygnalizowała już w 2017 roku problemy z kosztami. Poprzez zaniechanie pewnych działań okazało się, że rok 2018 kończyła z dwumilionowym minusem przy przychodach ok. 12,5 mln — dodaje włodarz Kętrzyna.

Zaproponowane przez władze miasta stawki są i tak niższe niż te zaproponowane przez spółkę PGK „Komunalnik", która sugeruje, aby w 2019 roku za segregowane śmieci mieszkańcy zapłacili 19,50 zł natomiast za niesegregowane 39,00 zł.

Ostateczna decyzja należała do Rady Miejskiej. Radni zajęli się tą propozycją w czwartek, 21 lutego. Większością głosów propozycja burmistrza została przyjęta. O szczegółowym przebiegu sesji i towarzyszącej jej burzliwej dyskusji napiszemy niedługo w osobnym artykule.

Wojciech Caruk


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Hania #2687418 | 31.0.*.* 24 lut 2019 18:03

    ...odnośnie wzrostu opłat za wywóz nieczystości uważam, że winna jest temu rada i burmistrz poprzednich kadencji, ponieważ nie mieli kontroli nad spółką Komunalnik. Uważam również, że systematyczne coroczne podnoszenie opłaty za wywóz nieczystości choćby o złotówkę nie doprowadziłoby do takiego stanu jaki mamy teraz.Wielodzietne rodziny są w szoku a emeryci wnerwieni. Niektórzy nie rozumieją takiej sytuacji w jakiej znalazł się Komunalnik i wręcz twierdzą , że tamten burmistrz był lepszy, bo przez tyle lat nie podwyższał opłat a ten nowy zaczął od podwyżek i to tak drastycznych. Brak płynności finansowej spółki nie jest winą mieszkańców, tylko zarządzających i burmistrza.Brak nadzoru nad spółką i tyle w temacie.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5