Walczyli o przetrwanie

2019-02-08 07:00:00(ost. akt: 2019-02-08 08:10:50)
Kętrzyńska Granica wystąpiła w turnieju w mocno odmłodzonym składzie

Kętrzyńska Granica wystąpiła w turnieju w mocno odmłodzonym składzie

Autor zdjęcia: źródło: www.kksgranicaketrzyn.pl

Tegoroczny zimowy turniej w Sępopolu był zimowym tylko z nazwy. Na boisku królowała woda i niejeden piłkarz zaliczył przymusową kąpiel. I choć wynik nie był najważniejszy, to trzeba donieść, że puchar burmistrza zdobyła Łyna. Piłkarze Granicy o wynikach raczej będą chcieli szybko zapomnieć...
Odwilż, która nadeszła przed ostatnim weekendem spowodowała, że boczne boisko stadionu w Sępopolu było grząskie i mocno nasiąknięte wodą. Stojące w kilku miejscach kałuże często zatrzymywały kontrataki lub je powodowały, kiedy kopnięta piłka nagle zatrzymywała się w wodzie. Niejeden z zawodników zaliczył też kąpiel, kiedy — próbując wślizgiem odebrać rywalowi piłkę — wjeżdżał na tyłku wprost w kałużę. W ten sposób w jednej chwili przemoczony od stóp do głów stał się choćby Mateusz Kuraj, jesienią grający jeszcze w Victorii Bartoszyce. Podczas turnieju biegał już jednak w koszulce Granicy Kętrzyn, z której to był wypożyczony do bartoszyckiego klubu. Wiosną najpewniej on, jaki i inny defensor kętrzyńskiego zespołu w ostatniej rundzie broniący barw "Vikci", czyli Bartłomiej Czerniakowski będą występowali już w swoim macierzystym zespole.

Warunki zatem warunkami, ale tradycja tradycją, więc grać trzeba było (zabrakło tylko awizowanej wcześniej Pisy Barczewo). Tegoroczna edycja turnieju, który jest jednocześnie memoriałem Roberta Borowskiego, była już 36. w historii, a 19. w XXI wieku. Zakończyła się wygraną gospodarzy, którzy od 2001 roku zdążyli triumfować już po raz szósty.


Drugie miejsce przypadło Victorii — w ostatnim meczu turnieju bartoszyczanie wysoko pokonali grającą odmłodzonym składem Granicę, której też najwyraźniej odeszła ochota do gry w pogarszających się z minuty na minutę warunkach. Piłkarze „Vikci” walczyli między sobą o nagrodę dla najlepszego strzelca. Po trzy gole zdobyli bowiem Tomasz Bobrowski i Rafał Malicki. Uhonorowano jednak obu, bo Bobrowski odebrał statuetkę dla najlepszego snajpera, a Malickiemu przyznano tytuł najlepszego napastnika. Wśród wyróżnionych tego dnia (pełna lista poniżej) znalazł się również m.in. bramkarz Łyny Łukasz Rentkowski. Uhonorowano go za 25 lat gry w klubie z Sępopola.


Jak swój udział w turnieju ocenia drużyna z Kętrzyna? — Pierwszy mecz z Łyną był wyrównany i na stał na niezłym poziomie, drugi z Victorią, w zasadzie bez historii i do jednej bramki… niestety naszej. Graliśmy dziś głownie juniorami (dzisiejsza średnia wieku drużyny to 20 lat i dwa miesiące) i po tygodniu ciężkich treningów. Również warunki były dalekie od „piłkarskich” i nie sprzyjały grze wszystkich drużyn. Piłka stawała w rozlewiskach wody, a buty grzęzły w błocie i zawodnicy zamiast szlifować rozegrania akcji, tak naprawdę walczyli o przetrwanie. Nie należy więc przywiązywać dużej wagi do osiągniętych dziś wyników i trzeba to traktować jako jednostkę treningową na świeżym powietrzu. Należy równocześnie mieć nadzieję, że te dzisiejsze, bolesne doświadczenia wyjdą w przyszłości tylko na dobre naszej młodzieży — czytamy na oficjalnej stronie klubu www.kksgranicaketrzyn.pl

Coroczny turniej ma już swoją renomę i tradycję. Organizatorzy jak zawsze stają na głowie, by wszystko dopiąć na ostatni guzik. Mają szerokie grono przyjaciół, którzy od lat wspierają memoriał. Wizytówką turnieju jest też co roku pyszny, domowy obiad, za który paniom kucharkom należą się słowa uznania. I jeśli czasem przyjdzie zagrać w warunkach odbiegających od piłkarskich, to w Sępopolu nikt raczej nie myśli o przeniesieniu imprezy na inny termin. — Graliśmy już w różnych warunkach, ale ten turniej to już nasza tradycja — podkreśla Edmund Oleszkiewicz, prezes Łyny Sępopol.

WYNIKI TURNIEJU

• Łyna — Victoria 2:1 (1:0)
1:0 — Paweł Dobrzyński, 1:1 — Mikulak (k), 2:1 — Siedler
• Łyna — Granica Kętrzyn 2:1 (1:1)
1:0 — Orłowski, 1:1 — Miłoszewski, 2:1 — Kryłowicz
• Victoria - Granica 8:0 (6:0)
1:0 — Bobrowski, 2:0 — Kochański, 3:0 — Mikulak (k), 4:0, 5:0 — Malicki, 6:0 — Bobrowski, 7:0 — Malicki, 8:0 — Bobrowski

• Najlepszy strzelec: Tomasz Bobrowski (Victoria, 3 gole), bramkarz: Mateusz Rodak, obrońca: Mateusz Orłowski (obaj Łyna), pomocnik: Paweł Miłoszewski (Granica), napastnik: Rafał Malicki (Victoria), fair play: Damian Roksela, najmłodszy: Krzysztof Jaskulski (obaj Granica, 15 lat), najstarszy: Jan Kadziewicz (Victoria, 43 lata).

KADRA GRANICY: Papliński Mateusz, Miłoszewski Paweł, Roksela Damian, Rotenberg Tomasz, Swacha - Sock Marcin, Baran Konrad, Czerniakowski Bartosz, Czerniakowski Adrian, Turczyn Paweł, Doskocz Marcin, Zdankowski Sebastian, Kuraj Mateusz, Jaskulski Krzysztof, Pałasz Jakub, Paszkowski Oliwier, Bućko Mateusz.


Grzegorz Kwakszys
Wojciech Caruk


Obrazek w tresci


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zbych #2677842 | 89.228.*.* 8 lut 2019 10:26

    W sumie to za takim obiadem kiedyś jako kolarz LZS Garbno brało sie udział w imprezie kolarskiej.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5