FELIETON: Szymon Kołdys pisze. Tradycje

2018-12-22 10:00:00(ost. akt: 2018-12-23 09:30:23)
Szymon Kołdys

Szymon Kołdys

Tradycje obchodzone co roku są naturalne w każdej kulturze. Są częścią tożsamości, definiują to, co normalne. nikt nie ma już pojęcia skąd się wzięły.
Nie powstrzymuje to jednak kolejnego pokolenia od ich celebrowania. Tak naprawdę dlaczego Boże Narodzenie jest 25 grudnia? Czy pierwsi chrześcijanie to ustalili - apostołowie może? Dlaczego Trzech Króli jest 6 stycznia i dlaczego trzech? Tradycja tak mówi, ale dlaczego tak mówi, nie wiadomo. Skąd się wzięła choinka i prezenty w Boże Narodzenie? Pewnie jedynie profesor Google będzie wiedział jeśli długo pogrzebie w pamięci, a i tak jednej wersji pewnie nie przytoczy Pusty talerz na stole wigilijnym? Czy tylko w w wieczór wigilijny może nieoczekiwanie do nas zapukać nieznajomy, a co jeśli zapuka w inny dzień kiedy jemy kolację? No właśnie kolacji wigilijnej karpie raczej nie lubią. Dwanaście potraw, i to jeszcze każdej trzeba ugryźć, bo inaczej to chyba święta niezaliczone. Stawianie szopki, zwierzątek, żłóbka i sianka - wszystko to takie tkliwe, zmarznięty niemowlak na sianie z aureolką i kolędy obowiązkowo, przynajmniej pierwsze zwrotki, bo dalsze przykrył kurz i nie wiadomo co zawierają..

Nikt inny nie ma tak wyprawianych urodzin - swojego przyjścia na ziemię - jak Jezus. Gdy idziemy na urodziny, do kogoś, co już osiągnął wiek załóżmy średni, to nie przynosimy mu zdjęcia jak wyglądał w kołysce, albo w wózku i nie śpiewamy kołysanki. O zgrozo, trzeba to powiedzieć jasno: Dzieciątka Jezus już nie ma i nie przyjdzie po raz 2018 na świat 25 grudnia 2018 roku. Trzeba trzeźwego myślenia, żeby w dziedzinie wiary odróżnić fikcję, czyli ludzkie wyobrażenia i tradycje od faktów przedstawionych w Słowie Bożym. Okazać się może, że dzisiejszemu człowiekowi takie fakty nie są do życia szczególnie potrzebne, skoro jest rodzina, smażony karp, choinka i prezenty.

Tradycja nakazuje także złożyć życzenia świąteczne. Tylko jak to zrobić, żeby prócz tradycyjnych „Wesołych Świąt” i „Zdrówka w Nowym Roku!”, powiedzieć coś, co ma siłę błogosławieństwa? Może dwa wersety z Pisma Świętego zaproponuję, by odpowiedzieć na pytanie: dlaczego mamy Boże Narodzenie? - "Bo Syn Człowieczy przyszedł, aby ocalić to co zaginęło.” (Mt 18:11), i co z tym faktem zrobić, jak na niego odpowiedzieć, zareagować, jak powiązać ze swoim życiem - może tak jak siostra Łazarza: "Marta odrzekła: „Tak, Panie! Wierzę, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Bożym, który przyszedł na świat”.(J 11:27)

Szymon Kołdys
pastor@baptysci.ketrzyn.pl

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5