FELIETON: Szymon Kołdys pisze. Black Friday straszy

Taka reklama musi brzmieć w uszach ludzi 60+ jak jakieś zaklęcie w obcym języku: "50 CALI, 4K Ultra HD, trzy HDMI, smartTV, 1000GB, intel 7i, 6 GB RAMu" ( tak to można kontynuować). Im bardziej skomplikowanie brzmi, tym szansa jest, że jest nowocześniejsze. Kto tam wie do czego to służy, ale nowoczesne jest. Właściwie to chyba nie tylko 60+ nie do końca się w tym bełkocie orientują. Podejrzewam, że jest spora grupa młodszych ludzi, którzy po wysłuchaniu sprzedawcy, który opowiedział niuanse technologii telewizora czy laptopa, zada pytanie typu: a jak to włączyć?

Technologia nas kusi, chociaż się szybko starzeje i dewaluuje. Pokusa tym większa, że sklepy hołdują już zwyczajowi Black Friday i Cyber Monday. "Co by tu kupić na Black Friday?" - nawet dziecko zadaje samo sobie pytanie, bo chociaż ma wszystko co do szczęścia i pobożności potrzebne, to wyprzedaże wywierają dużą presję, jak wiemy, nie tylko na najmłodszych. Jest duża szansa, że w sobotę, jak co roku, po Black Friday, dowiemy się jak to kilku ludzi w supermarketach w USA pobiło się o telewizory. Tamtejsze wyprzedaże to póki co znacznie bardziej kuszące okazje niż nasze. Mimo wszystko jednak powstaje pytanie: dlaczego my wszyscy potrafimy stracić głowę i sporo godności jeśli tylko pojawi się okazja do tańszych zakupów? Czyżby dlatego, że owe rzeczy w naszych oczach mają nam zapewnić wygodniejsze, bardziej prestiżowe życie? A może są spełnieniem marzeń? Jeśli tak, to dlaczego w rzeczach umiejscawiamy nasze marzenia, poczucie satysfakcji z życia? Przed nami zdaje się najbardziej komercyjny sezon roku. Świąteczne dekoracje już na początku listopada ktoś w Polsce zainstalował w witrynie sklepu. Co w tym czasie kupimy i dlaczego - warto się zastanowić, troszkę zdystansować i pomyśleć o słowach Jezusa: "Ostrzegł ich też: Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, gdyż obfitość dóbr nie zapewnia życia; w życiu nie chodzi też o to, aby opływać w dostatki.” (Łk 12:15 eib)

Szymon Kołdys
pastor@baptysci.ketrzyn.pl