Obniżenie podatków i budżet senioralny muszą być w budżecie

2018-10-30 09:30:00(ost. akt: 2018-11-02 22:29:02)

Autor zdjęcia: Wojciech Caruk

KĘTRZYN\\\ Ryszard Niedziółka sprawił dużą niespodziankę w walce o fotel burmistrza. Z Krzysztofem Hećmanem przegrał różnicą zaledwie 467 głosów. Już 4 listopada ponownie zmierzy się ze swoim rywalem w drugiej turze wyborów samorządowych.
— Jaka będzie pana pierwsza decyzja jako burmistrza?
— Na pewno muszę poznać pracowników w urzędzie, podległych jednostkach i spółkach komunalnych. Ale to nie są decyzje. O decyzjach za wcześnie mówić ponieważ nie znam wszystkich problemów, natomiast na pewno będę chciał zweryfikować sposób i organizację pracy urzędu oraz dopisać wspólnie z mieszkańcami i pracownikami szczegóły do mojego 6-o punktowego planu dla Kętrzyna. To będzie skutkowało weryfikacją / zmianą budżetu. Takie sprawy jak obniżenie podatków, budżet senioralny czy inne muszą znaleźć swoje miejsce w budżecie na 2019 r.

— W jakim kierunku powinien rozwijać się Kętrzyn?
— Płaszczyzny działania są dość oczywiste. Po pierwsze sprawny urząd, sprawne organizacje podległe, dobry plan dla spółek komunalnych (zadania do których zostały te spółki powołane), dokończenie niezakończonych inwestycji, strategia dla Kętrzyna. Po drugie rozwój - płaszczyzna współpracy z przedsiębiorcami, tereny inwestycyjne, weryfikacja i obniżenie podatków. Mieszkania - określenie ram współpracy ze Spółdzielnią Mieszkaniową i wiele innych... Po trzecie współpraca i dialog z mieszkańcami.

— Czy i jakie zmiany chce pan przeprowadzić w funkcjonowaniu Urzędu Miasta? Czy urząd czeka czystka?
— Mówiłem już o tym, nie będzie żadnych czystek, bo ja nie mam kadry rezerwowej, czekającej na swój czas. Tam (w urzędzie) są ludzie, którzy znają swoją pracę. Oczywiście muszę z nimi porozmawiać i wiedzieć czy można na nich liczyć, a chcę liczyć na ich chęci, motywację do pracy i chęć własnego rozwoju. Jeśli chodzi o organizację pracy urzędu to na pewno trzeba to zweryfikować, tak aby postawić akcenty na rzeczy które będą wspierać realizację przyjętego programu. Należy tez wdrożyć regularną ocenę tego co robimy, aby móc weryfikować i poprawiać sposób pracy.

— Jakim chce pan być burmistrzem?
— Chciałbym być burmistrzem wszystkich mieszkańców. Moje drzwi zawsze będą otwarte i kiedy nie będę miał nikogo w gabinecie i ważnej sprawy nad która pracuję, każdy będzie mógł wejść. Jeśli chodzi o styl pracy, to z doświadczenia zawodowego wiem, że w pracy najważniejsi są ludzie, na nich buduje się zespoły, które realizują zadania te małe i te duże. Będzie mi zależało na realizacji programu, bo to obiecałem idąc do wyborów, dlatego będę się z tego rozliczał regularnie, aby mieszkańcy wiedzieli co zrobiliśmy, a ja abym wiedział co trzeba skorygować czy zmienić, aby realizację programu zabezpieczyć.




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5