Hećman kontra Niedziółka. Walka oficjalnie rozpoczęta

Zarówno Krzysztof Hećman, jak i Ryszard Niedziółka pokazali, że będą walczyć. Zaczęli od boju na ... konwencje. Swoje spotkania zorganizowali tego samego dnia, niemal w tym samym czasie. 19 września w sali kinowej Kętrzyńskiego Centrum Kultury odbyła się konwencja wyborcza Kętrzyńskiej Wspólnoty Samorządowej. Porozumienie w sprawie utworzenia wspólnego komitetu przygotowywano kilka miesięcy. W jego skład weszły ugrupowania polityczne: Platforma Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe i Nowoczesna. Na sali można było też spotkać członków niepartyjnych komitetów, m.in. Kętrzyna 2000 i Międzygminnego Forum Samorządowego. - Z list naszego komitetu startuje blisko 60 osób w wyborach do Rady Powiatu w Kętrzynie, Rady Miejskiej w Kętrzynie, Rady Gminy Barciany, Rady Miejskiej w Korszach oraz kandydat w wyborach Burmistrza Miasta Kętrzyn Pan Krzysztof Hećman - poinformował Łukasz Wiśniewski, pełnomocnik wyborczy KWS. Dodatkowo na wydarzeniu można było zauważyć aktualnych włodarzy Korsz, Reszla i Barcian, którzy będą zabiegać o reelekcję.

W trakcie konwencji zaprezentowane zostały programy KWS dotyczące powiatu kętrzyńskiego oraz samego Kętrzyna. Program KWS dotyczy między innymi: inwestycji, ochrony zdrowia w kontekście funkcjonowania Szpitala Powiatowego, oświaty i polityki senioralnej. W powiecie główny nacisk kładziony jest m.in. na drogi i szkolnictwo. W mieście kandydaci mają dążyć do m.in.: powstania domu dla seniorów, corocznego dofinansowania szpitala w kwocie 1 mln zł oraz zwiększenia wydatków na budżet obywatelski.

Kandydaci na radnych do powiatu i miasta odebrali uroczyście certyfikaty z nominacjami. Oficjalnie przedstawiony został też kandydat na fotel burmistrza Kętrzyna, którym jest Krzysztof Hećman. – Dla każdej partii politycznej podczas wyborów najważniejsza jest akceptacja mieszkańców. My zbudowaliśmy wspólnotę w czasie zagrożenia demokracji. Dzisiaj z tego miejsca deklaruję, że razem będziemy współpracować i razem będziemy w każdej gminie tworzyć koalicję, która będzie rządzić powiatem, miastami i gminami. My chcemy życzliwej normalności, chcemy spokoju i szacunku - zapewniał.

Sala kinowa wypełniona była po brzegi, kandydatami, ich rodzinami czy mieszkańcami zainteresowanymi programem komitetu. Organizatorzy musieli dostawiać krzesła, a i tak spora część ludzi musiała stać. Panujący zaduch oraz emocje spowodowały również problemy medyczne. Jeden z kandydatów do rady miejskiej w Kętrzynie zasłabł i został wyniesiony na zewnątrz.

AS bez "homilii"

Godzinę później w hotelu "KOCH" swoje spotkanie rozpoczął stojący na czele komitetu "Aktywny Samorząd" Ryszard Niedziółka. Telebim , relacja video na żywo w internecie i scenografia rodem z profesjonalnych tego typu spotkań. I sala również wypełniona kandydatami i sympatykami AS. Na scenie zaprezentowali się kandydaci na radnych miejskich i powiatowych. Co zaskakujące, żadnego z nich nie przedstawiono z imienia i nazwiska, jak na spotkaniu rywala. Głos zabrał za to kandydat na fotel włodarza Kętrzyna. Już na wstępie zaznaczył, że nie jest krasomówcą i woli wykazywać się w działaniu. Jego zdaniem 21 października mieszkańcy Kętrzyna zadecydują czy chcą miasta zadłużonego i upolitycznionego i rządzonego przez układy, czy też chcą rozwoju. – Dziś w Kętrzynie władza ma charakter absolutny. Czas skończyć z bizantyjskim stylem burmistrza. Kętrzyna na to nie stać - stwierdził kandydat. W swoim programie stawia przede wszystkim na rozwój lokalnego biznesu, obniżenie podatków od nieruchomości, wsparcie osób starszych i niepełnosprawnych oraz budowę obwodnicy Kętrzyna.

Kandydujący na stanowisko burmistrza Reszla odniósł się do konkurencyjnej konwencji. – Tą konwencją pokazujemy zupełnie inny poziom lokalnej polityki i samorządu. Bo w kinie "Gwiazda" było jak zawsze. Pracownicy samorządowi prowadzą, w kinie bo za darmo, catering to pewnie MOPS albo ŚDS. No i oczywiście „homilia”, bo jak bez niej można się obejść? U nas "homilii" nie będzie - zapewniał Krasiński.

Z Aktywnym Samorządem związał się też Paweł Bobrowski, zabiegający o reelekcję wójt gminy Kętrzyn, który wypunktował błędy w miejskiej polityce. - Nasze gminy mają bardzo wiele ze sobą wspólnego. Nie może być tak, że buduje się ośrodek wypoczynkowy z dala od miasta, nazywając go Kętrzyńską Przystanią. Nie może być tak, że Szkoła Podstawowa Nr 3 przyjmuje dzieci ze wsi tylko wtedy, kiedy są one potrzebne. Poprzednia władza w gminie uzależniła nas od miejskiej kanalizacji. Teraz my musimy kupować wodę wydając rocznie 900 tys. zł. Tak być nie może. Wierzę, że razem możemy to zmienić - wyraził opinię Bobrowski.

Wojciech Caruk