FELIETON: Szymon Kołdys pisze. Czego szkoła nie nauczy?

2018-09-01 12:00:00(ost. akt: 2018-09-01 09:42:01)
Szymon Kołdys

Szymon Kołdys

Reforma szkolna zafundowała wszystkim zainteresowanym niezły bałagan. Jeszcze parę lat będzie trwał i wrócimy do stanu, kiedy gimnazjów nie było.
Nadzieja jest taka, że kolejni rządzący nie wpadną na pomysł powrotu do gimnazjów... Moje dzieci odczuwają i jeszcze odczuwać będą na swojej skórze te wszelkie reformy i zamieszanie programowo-organizacyjne. Całe szczęście, że dyrektorzy szkół i nauczyciele to sensowni ludzie i zwykle ze swojej inicjatywy nie dokładają zmartwień. Tli się nadzieja, że jakoś wspólnie damy radę tej reformie.

Zastanawiam się nad pewnym zjawiskiem - dzieci siedzą długo w szkole, a potem jeszcze długo w domu zajmują się pracą domową i przygotowaniami do sprawdzianów. Wyglądałoby na to, że jest więcej informacji do przyswojenia niż było kiedyś, kiedy nie było gimnazjów. Ale jak się weźmie podręczniki z przeszłości, a dzisiejsze, to te dzisiejsze są jakby uszczuplone. Może bardziej kolorowe, z obrazkami ale wrażenie się ma, że ilość informacji jest mniejsza. Czy zatem dzieciom trudniej jest się uczyć - zajmuje im to więcej czasu? A może materiał jakoś taki niestrawny - nieprzyswajalny i po chińsku napisany?

Nie wiem tego, ale wiem, że spora część wiedzy nabywanej w szkole nie przydaje się potem do niczego, co się robi w życiu. Budowa robaczka, roczna produkcja zboża w Polsce, co autor miał na myśli, kiedy pisał.. to są informacje, które trudno przełożyć na życiową mądrość i wykorzystać w chwili potrzeby. Gdyby w szkołach uczyli jak nie popełnić głupot i nie zmarnować sobie życia, albo jak nie dać się ponosić negatywnym emocjom, podejrzewam, że byłoby to częściej przydatne.

Edukacja niestety nie jest sposobem na to by wykorzenić głupotę czy negatywne ciągoty z ludzkiego serca. Ktoś mi kiedyś powiedział przykład, że jeśli ma się do czynienia ze złodziejem, który kradnie ludziom portfele w autobusie, to jeśli go wykształcić, będzie okradał banki łamiąc zabezpieczenia komputerowe. Będzie po prostu wykształconym złodziejem. Przez to, że więcej wie nie dochodzi do wniosku: "a to przestanę kraść..", ale do pomysłu jak lepiej kraść. Wielu ludzi rozpoznaje co jest dobre, a co złe, a mimo wszystko wybiera złe. Tym natomiast, co powstrzymuje ludzi od czynienia zła, o czym w Piśmie Świętym czytać możemy, jest bojaźń przed Bogiem. Czy szkoły są w stanie nauczyć bojaźni Bożej? "Bóg przybył do was, aby was doświadczyć. Przyszedł wywołać w was bojaźń przed Nim, abyście nie grzeszyli." (Księga Wyjścia 20:20b)

Szymon Kołdys
pastor@baptysci.ketrzyn.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5