Kontrowersje wokół kandydata na ordynatora

2018-06-11 08:00:00(ost. akt: 2018-06-14 14:02:37)

Autor zdjęcia: Marek Szymański

Szpital ma nowego dyrektora. Ma też mieć nowych lekarzy. Na stanowisko ordynatora Oddziału Ginekologiczno - Położniczego kandyduje lekarz Sławomir C. W styczniu 2017 został zatrzymany przez suwalską policję za dyżur na "gazie".
Do naszej redakcji zadzwonił zaniepokojony Czytelnik. — Słyszałem, że Sławomir C. zabiega o pracę w kętrzyńskim szpitalu. Ten pan niestety "zasłynął" już swoimi problemami z prawem w Grajewie i Suwałkach. Czy możecie to sprawdzić? W końcu chodzi o dobro pacjentów — uzasadnia swój telefon Czytelnik. Sprawdziliśmy. Na stanowisko ordynatora Oddziału Ginekologiczno - Położniczego w Szpitalu Powiatowym w Kętrzynie nie ma oficjalnego naboru, również w trybie konkursowym. Dyrektor placówki potwierdza jednak, że Sławomir C. wyraził chęć pracy w Kętrzynie. — Każdy ma prawo takie zainteresowanie wyrazić i starać się o pracę. Zaznaczam jednak, że wszystkie informacje dotyczące tego lekarza będą przeze mnie weryfikowane — mówi Jerzy Godlewski, który oficjalnie został kilka dni temu dyrektorem.

28 stycznia 2017 oficer dyżurny suwalskiej policji dostał zawiadomienie, że w Szpitalu Wojewódzkim pracuje nietrzeźwy lekarz. Mężczyzna został przewieziony do komendy policji i poddany badaniu alkomatem. Urządzenie pokazało 1 promil alkoholu w organizmie. Policja wszczęła postępowanie na podstawie artykułu 160, paragrafu drugiego kodeksu karnego, zgodnie z którym jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Adam Szałanda, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach, w rozmowie z lokalnym radiem poinformował wtedy, że pijany lekarz został natychmiast zwolniony z pracy. Według dyrektora nie doszło do narażenia bezpieczeństwa żadnego z pacjentów szpitala. Lekarz pracował w suwalskim szpitalu niecały rok. W tej sprawie cały czas toczy się postępowanie w Prokuraturze Rejonowej w Suwałkach. — Obecnie jest zawieszona, z uwagi na oczekiwanie na opinię biegłego. Decyzja merytoryczna jest uzależniona od treści opinii — informuje Marta Paciorkowska z suwalskiej prokuratury. — Opinia ma dotyczyć narażenia pacjentek oddziału na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez lekarza . Termin wydania i opracowania opinii zależny jest wyłącznie od biegłych — informuje prokuratura.


To nie jedyny problem z prawem Sławomira C. W 2014 roku przed Sądem Rejonowym w Grajewie toczyła się przeciwko niemu sprawa, w której był oskarżony o poświadczenie nieprawdy dokumentacji medycznej siedmiu pacjentek. Sławomir C. miał się tego dopuścić w latach 2007 - 2008, kiedy pracował w grajewskim szpitalu. Zdaniem Prokuratury Okręgowej w Łomży w dokumentacji miała znajdować się informacja co do istnienia zagrożonej, ale żywej ciąży, pomimo iż pacjentki poroniły podczas pobytu w szpitalu. W ten sposób lekarz miał wprowadzić w błąd białostocki oddział NFZ doprowadzając do nieprawidłowego rozliczania procedur medycznych poprzez rozliczanie dwóch hospitalizacji zamiast jednej zasadniczej. Informacje na temat tego procesu oraz stawianych lekarzowi zarzutów można znaleźć do tej pory na stronach internetowych różnych mediów. — Sprawa zakończyła się wyrokiem skazującym, jednakże nastąpiło zatarcie skazania pana Sławomira C., a więc informacje z tym związane nie mogą być udostępniane ani publikowane — mówi Jan Leszczewski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łomży. Zatarcie nastąpiło w 2016 roku

Czym jest zatarcie skazania? W prawie określa się to mianem fikcji prawnej. Polega ona na tym, że po spełnieniu określonych warunków, osoba pomimo wcześniejszego skazania uznawana jest za osobę niekaraną. Podstawę prawną znajdziemy w art. 106 kodeksu karnego: "Z chwilą zatarcia skazania uważa się je za niebyłe; wpis o skazaniu usuwa się z rejestru skazanych." Oznacza to, że dane osoby usuwa się z Krajowego Rejestru Karnego, a taki delikwent jest traktowany w sensie prawnym w taki sposób, jakby do skazania w ogóle nie doszło. Rozciąga się to również na kwestie społeczne. Osoba, której skazanie uległo zatarciu może wszem i wobec twierdzić, że jest osobą niekaraną, również publicznie.

Wojciech Caruk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij.


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. !!! #2525573 | 89.228.*.* 25 cze 2018 19:43

    Panie doktorze C. o numerze 195.20.*.*,proszę nie wpisywać bzdur udając pacjentkę...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. Wyleczona #2523423 | 195.20.*.* 21 cze 2018 20:27

    Wow doktorze C. nadal nękają Pana bo boja sie konkurencji ha ha..... szkoda tylko pacjentek mogłyby mieć fajne laparoskopowe operacje zamiast rozcharatane brzuchy przez innych konowałów .... ja mam fajny!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Jola #2523417 | 195.20.*.* 21 cze 2018 20:18

    A może ktoś powinien spojrzeć na tego lekarza przez pryzmat jego pracy. Bardzo dobry fachowiec, robił operacje mojej siostrze(która mieszka za granica) tam lekarze byli zdziwieni,ze w Polsce mamy takich specjalistów. Ale cóż zazdrość innych lekarzy, ze oni nie potrafią niszczy jego reputacje. Ogarnijcie sie, i douczcie sie to może będziecie tak dobrzy jak Sławomir C.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5