Nie ma chętnych na młyn

2018-04-20 12:00:00(ost. akt: 2018-04-24 09:17:38)
Młyn przed pożarem w 2016 roku prezentował się dosyć okazale.

Młyn przed pożarem w 2016 roku prezentował się dosyć okazale.

Autor zdjęcia: Wojciech Caruk

Zabytkowy obiekt nad Gubrem spędza sen z powiek wielu osobom. Nieruchomość ponownie trafiła pod komorniczy młotek. Niestety kolejna już licytacja nie przyniosła skutku. Problem ciągnie się już od kilku lat. Co będzie dalej?
W Sądzie Rejonowym w Kętrzynie 6 kwietnia odbyła się już druga licytacja nieruchomości, której cenę wywoławczą ustalono na ok. 700 tys. zł. W ramach postępowania licytowano dwie działki położone na terenie młyna. Niestety na kupno nie było chętnych. — Teraz albo wierzyciel przejmie nieruchomość, bo ma prawo złożenia takiego wniosku, albo postępowanie egzekucyjne zostanie umorzone. Kolejne może być wszczęte po upływie sześciu miesięcy jeżeli taka będzie wola wierzyciela — informuje Sebastian Dunaj, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Kętrzynie.

Jak wynikało z opublikowanej wcześniej informacji o licytacji, właścicielami i dłużnikami są aktualnie byli prezesi spółki Home Line z Warszawy, Krzysztof K i Piotr K. To właśnie ta firma wykupiła obiekt od miejskiego samorządu. Pierwsza licytacja została przeprowadzona 15 grudnia 2017. Postępowanie egzekucyjne prowadzone przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Kętrzynie zostało wszczęte na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie.

— Egzekucja prowadzona jest na rzecz jednego z banków. Sprzedaż nieruchomości utrudnia fakt zaistnienia tam w 2016 roku pożaru, który spowodował znaczne straty. Dodatkowo sprawy nie ułatwia przebiegająca przez ten teren droga będąca własnością miasta Kętrzyn. Na skutek zniszczeń wywołanych pożarem zaistniała konieczność ponownego oszacowania wartości nieruchomości — dodaje Dunaj.

W 2008 roku przedstawiciele spółki z Warszawy spotkali się z władzami Kętrzyna prezentując im pomysły na zagospodarowanie tego terenu. Przedstawiony plan zakładał dobudowanie do budynku starego młyna dwóch pierzei mieszkalnych. Miały to być dwukondygnacyjne kamieniczki stylizowane na przedwojenne. Także budynek po młynie miał być przerobiony na mieszkania, które miały znajdować się na piętrze, natomiast na parterze przewidziane była restauracja z tarasem kawiarnianym od strony Gubra. Pod ziemią miały znajdować się garaże, a na nich ogrody. Wszystko to okraszone trawnikami, alejkami żwirowymi i parkingami.

— Oprócz tego chcemy od strony ulicy Chopina wybudować budynek służący lokalnej społeczności, w którym będzie teatr lub kino, sala wielofunkcyjna z pracowniami artystycznymi, galerią czy kołami zainteresowań — roztaczał wtedy wizję Krzysztof K, prezes zarządu spółki. Realizacja projektu była przewidziana na 2009 rok.

Obecnie spółka nie istnieje, a dłużnikami, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy są jej byli prezesi, Krzysztof K. i Piotr K. Obaj mają na koncie szereg postępowań komorniczych i podejrzenia o wyłudzanie pieniędzy.

Przypomnijmy, że 16 marca po raz drugi próbowano zlicytować teren po dawnym browarze. Niestety nieruchomość wyceniona na 2,5 mln. zł. również nie znalazła swojego nabywcy. Władze Kętrzyna zainteresowane są przejęciem terenu po byłej drożdżowni. Taką deklarację złożył w tym roku burmistrz miasta. — Mamy sensowny plan, jak go zagospodarować — twierdzi Krzysztof Hećman. Aktualnie trwają próby kontaktu z właścicielem obiektu.


Wojciech Caruk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5