Kętrzyński gwiazdozbiór bilarda

Poza reprezentantami gospodarzy, w sali BCB zameldowali się zawodnicy z Mrągowa, Giżycka i Ełku (łącznie 17). Odmianą obowiązującą na turnieju było tzw. "9-bil".

- Nazwa turnieju nie jest przypadkowa. Tak jak i ostatnio, tak i teraz impreza przeznaczona jest głównie z myślę o osobach dopiero rozpoczynających swoją przygodę z bilardem, a także o średnio-zaawansowanych, którym w danym momencie trudno przebić się wyżej w drabinkach innych turniejów bilardowych - mówi Damian Ejmon, instruktor BCB i jeden z najbardziej doświadczonych bilardzistów z Kętrzyna.

Zawody tradycyjnie wzbudzały emocje nie tylko wśród uczestników, ale i licznie zebranych kibiców. Swojego fanklubu już niedługo może się dorobić m.in. niesamowity 10-latek, Tobiasz Grabarczyk trenujący od niedawna w BCB. W pierwszym meczu urwał on nieoczekiwanie dwie partie Jakubowi Łopackiemu, czyli... zawodnikowi grającemu w II Polskiej Lidze Bilardowej (w barwach BCB MOSiR III Kętrzyn). Tobiaszowi jednak to nie wystarczyło, więc w następnym spotkaniu pokonał innego doświadczonego gracza, starszego o blisko 50 lat Krzysztofa Kudełkę (4:2). 10-latek, będący jednym z objawień turnieju, uległ dopiero w walce o ćwierćfinał, gdy po drugiej stronie stołu stanął Bartocz Marczak.

Kolejną z niespodzianek było zwycięstwo 11-letniego Wiktora Sobolewskiego (Ełk) nad Arkadiuszem Kudełką (4:3). Trzecim nieoczekiwanym wydarzeniem była świetna dyspozycja innego z "młodzików" trenujących od niedawna w BCB. 11-letni Oliwier Ejmont wprawdzie nie wygrał żadnego pojedynku, ale w walce z nieporównywalnie bardziej doświadczonymi przeciwnikami pokazał się z bardzo solidnej strony: najpierw urwał dwie partie medaliście Mistrzostw Polski UKS 2016 - Szymonowi Kupisowi z II PLB (BCB MOSiR III). W drugiej uległ natomiast wspomnianemu rówieśnikowi z Ełku.

- Dla chłopców był to pierwszy taki turniej w życiu. Podczas meczu widać było maksimum zaangażowania i nieskrywaną, ogromną chęć zwycięstwa - podsumowują mecz pracownicy BCB.

Ostatecznie w ćwierćfinałach znaleźli się faworyci. Na 5. miejscu udział w zawodach zakończyli: Michał Popławski, Maciej Sieniakowski, Jakub Łopacki (wszyscy z BCB MOSiR III Kętrzyn) oraz Bartosz Marczak (SKB Mrągowo). Co ciekawe, kętrzynianie okazali się podczas "Wschodzącej Gwiazdy" nadzwyczaj gościnni, wszystkie miejsca na podium oddając przyjezdnym.

Niekwestionowanym triumfatorem - drugi raz z rzędu - został Mateusz Sawicz (SKB Mrągowo), który pokonał w finale swojego klubowego kolegę Grzegorza Ulewicza (6:2). Trzecie miejsce na "pudle" zajęli ex aequo Paweł Sobolewski (Ełk) i Tomasz Kullik (SKB Mrągowo). Najlepsi zostali uhonorowani nagrodami ufundowanymi przez Urząd Miasta Kętrzyn oraz MOSiR Kętrzyn.

- Bardzo cieszy nas fakt, ze najmłodsi wychowankowie Bałtyckiego Centrum Bilardowego powoli wchodzą już w cykl turniejowy. Starają się rywalizować jak równy z równym z zawodnikami, którzy osiągnęli już sporo w bilardzie. Jeśli tylko dalej będą rozwijać się w takim tempie, to już niedługo zapewnią naszemu miastu wiele ciekawych triumfów - podsumowują organizatorzy, gratulując uczestnikom i zapraszając jednocześnie na kolejną odsłonę "Wschodzącej Gwiazdy".