Filmowa niespodzianka z okazji Dnia Kobiet

Robert Bolesto urodził się w 1977 r. w Kętrzynie. W 2001 zadebiutował w Rzeczpospolitej (dodatek Plus-Minus) opowiadaniem „Gorący dzień”. W 2002 ukończył dwuletnie Warsztaty Pisarskie w Collegium Civitas w Warszawie. 2003/2006 współpracował z Laboratorium Dramatu. Debiut sceniczny 2005 dramatem „147 dni”, w reż. Krzysztofa Rekowskiego w Teatrze Powszechnym im. Zygmunta Hübnera w Warszawie. W latach 2006-2007 kierownik literacki (także w Teatrze Powszechnym im. Zygmunta Hübnera w Warszawie). Autor dramatów m.in. „O matko i córko!”, „Zabić Bonda”, „Lovecraft”, „Ayrton Senna da Silva”.

Publikował opowiadania w miesięczniku Lampa i teksty w Machina, dwutygodnik.com. Współscenarzysta filmu fabularnego „Hardkor Disko” (2014) w reż. Krzysztofa Skoniecznego i „Serce Miłości” (2017) w reż. Łukasza Rondudy. Scenarzysta filmów „Córki Dancingu” (2015) w reż. Agnieszki Smoczyńskiej i „Ostatnia Rodzina” (2016) w reż. Jana P. Matuszyńskiego.

1 lutego „Córki Dancingu” wspólnej produkcji Agnieszki Smoczyńskiej (reżyseria) i Roberta Bolesty (scenariusz) miały oficjalną premierę w USA. W amerykańskich mediach pojawiają się pierwsze recenzje filmu, ciepło pisze o nim m.in. "The New York Times". "Dwie syreny wchodzą do baru ze striptizem (później jest jeszcze dziwniej)" - tytułuje swoją recenzję "The New York Times". Rzeczony dancing (tytuł angielski to "The Lure") zdaniem jej autora A.O. Scotta przypomina miejsca z "wczesnych filmów Davida Lyncha lub teledysków z lat 80."

"Najlepszy musical w amerykańskich kinach"
Entuzjastycznie o filmie, który w Polsce premierę miał 25 grudnia 2015 r., pisze popularny portal Daily Beast. Recenzent każe czytelnikom zapomnieć o "La La Land" Damiena Chazelle'a, faworycie tegorocznych Oscarów, i w zamian wybrać się na polski film. "Od tej środy film Chazelle'a nie jest najlepszym musicalem, który wyświetlany jest właśnie w kinach. Ten tytuł należy się "Córkom dancingu" - przekonuje Nick Schager.

"Córki dancingu" docenione zostały również przez festiwalowych jurorów w Gdyni i publiczność oraz za granicą - na festiwalu Sundance nagrodzono je za "unikalną wizję artystyczną i design", zostały też wybrane na najlepszy film na festiwalu Fantasporto w Portugalii (jury nagrodziło też Smoczyńską za reżyserię, wyróżniono efekty specjalne produkcji).

Teraz musical o Bowiem
Przed kilkoma dniami Smoczyńską ponownie wyróżniono na festiwalu Sundance. "Deranged", nowy projekt jej i scenarzysty Roberta Bolesto został wyróżniony Sundance Institute Global Filmmaking Award. Nagroda ma na celu wspierać niezależnych filmowców z całego świata: laureaci otrzymują m.in. możliwość uczestnictwa w festiwalu i przedstawiania projektu producentom, zaprasza się ich także na rozwijające scenariusz warsztaty organizowane przez Sundance Institute. Film ma być "postindustrialnym musicalem science fiction" inspirowanym płytą "1. Outside" Davida Bowiego.

Spotkanie połączone z seansem odbędzie się 9 marca o godz.19.00 do sali kinowo-widowiskowej kina „Gwiazda”.
W filmie wykorzystano prace malarskie Aleksandry Waliszewskiej, plakat autorstwa Andrzeja Pągowskiego oraz materiały filmowe Artura Tabora.
Dwie syreny – Srebrna i Złota – lądują w środku świata warszawskich dancingów lat 80., tętniącego muzyką, mieniącego się światłami neonów i blaskiem cekinów. Dołączają do muzyków zespołu Figi i Daktyle, z dnia na dzień stając się sensacją nocnego życia stolicy. Pochłonięte przez miłość i rodzące się namiętności, na chwilę zapominają o swojej prawdziwej naturze. Ale wystarczy jedno złamane serce, by sytuacja wymknęła się spod kontroli…

Czytaj e-wydanie ">kliknij.