Andrzej Degórski: Ważne, aby trafiać w potrzeby pasażerów

2017-01-22 17:12:40(ost. akt: 2017-01-22 11:25:48)
Z ulicą Westerplatte Bis, zanim powstała, związanych było wiele kontrowersji. Jednak jej budowa i uroczyste otwarcie spotkało się z dużym zainteresowaniem i zadowoleniem mieszkańców. W dniu 29 grudnia 2016r. Krzysztof Hećman, burmistrz Kętrzyna oficjalnie przeciął wstęgę i od tej pory mamy w Kętrzynie nową ulicę, która ostatecznie otrzymała nazwę Aleja Rotmistrza Witolda Pileckiego. Jest ulica, więc musi działać komunikacja miejska. Toteż od 9 stycznia roku 2017 ruszyła linia nr 3, o czym rozmawiamy z Andrzejem Degórskim, prezesem PGK Komunalnik w Kętrzynie.
Panie prezesie, proszę opowiedzieć mieszkańcom Kętrzyna o linii nr 3, kto był jej pomysłodawcą.
- Linia nr 3 zaczęła kursować od 9 stycznia, natomiast trzeba powiedzieć, że przygotowania i zamysł zostały uruchomione znacznie wcześniej. Warto powiedzieć tu o historii, te plany ułożył burmistrz miasta Krzysztof Hećman już w momencie, kiedy zlecił zaprojektowanie ulicy byłej Westerplatte Bis, a obecnie już, po nadaniu nowej nazwy, Alei Rotmistrza Pileckiego. Jak wszyscy zdążyli zauważyć, jeszcze przed uruchomieniem linii na tej ulicy pojawiły się zatoki autobusowe i zostały zamontowane wiaty przystankowe.

Nowa ulica od początku miała do spełnienia pewne funkcje. Jak wiemy, przede wszystkim odciążenie ulic Sikorskiego i Daszyńskiego, a jeśli chodzi o autobusy kursujące obwodnicą, również był jakiś plan. Jaki?
- Ulica była przygotowana aby uruchomić komunikację miejską, bo zamysł skomunikowania Osiedla Piastowskiego z ulicą Sikorskiego, Rataja jak wspomniałem, zaplanował burmistrz na etapie projektowania tej arterii. Pomysł był oparty na tym, żeby ewentualnie umożliwić mieszkańcom naszego miasta mieszkającym na Osiedlu Piastowskim dojazd w rejony ulicy Sikorskiego, Rataja, czyli Sąd i Straż Graniczna , a także dojazd dzieci mieszkających w tamtym rejonie do szkoły na Kazimierza Wielkiego. Pod te potrzeby ułożyliśmy nasze rozkłady jazdy.

Jak przebiega trasa nowej linii?
- Generalnie ta linia funkcjonuje tak, że startuje na dworcu, jedzie przez ulicę Sikorskiego, Wojska Polskiego, na osiedle Piastowskie, wraca ulicą Jagiełły i wjeżdża w Aleję Pileckiego, następnie jedzie na ulicę Rataja. Kursem powrotnym ponownie Sikorskiego, Aleja Pileckiego, Osiedle Piastowskie i z powrotem do dworca. Takie dwa kursy są wykonywane w godzinach porannych, tak jak powiedziałem, aby dowieźć ludzi do pracy, dzieci do szkoły, a w godzinach popołudniowych jest podobny układ, też zabieramy dzieci ze szkoły, a pracowników z zakładów pracy. Dodatkowo popołudniu wykonujemy dwa razy pętlę jeżdżąc na Osiedle Piastowskie, nie kierując się na dworzec.

Czy wprowadzone zmiany wiążą się z nowym rozkładem jazdy autobusów, jeśli chodzi o linie, które funkcjonowały dotychczas?
- Ze względu na powstanie linii nr 3 nie uległy zmianie dotychczasowe rozkłady jazdy na innych liniach. Więc myślę, że jest to dosyć czytelne dla naszych pasażerów, bo nic się nie zmieniło. Natomiast linia nr 3 dodatkowo jak gdyby dogęszcza przejazdy komunikacji miejskiej na kierunku dworzec – centrum miasta – osiedle i została ona tak wkomponowana, aby nie wzruszać dotychczasowych rozkładów jazdy, a żeby je uzupełnić. Przy tym żeby wypełnić te dwie funkcje: dowozu ludzi do pracy i do szkoły, a później odbioru. To jest ważne, aby trafiać w potrzeby pasażerów.

Wiadomo, że wszystkie tego typu inwestycje wiążą się z dużymi kosztami. Wobec tego mieszkańcy obawiają się mogących zaistnieć podwyżek. Czy słusznie?
- Chcę uspokoić i zapewnić, że takich planów nie ma. Ceny za nasze przewozy są niskie. Porównując się do miast podobnego rozmiaru jak Kętrzyn, powiatowych, są przystępne, wydaje mi się, że mogą być akceptowalne. Przy tym trzeba powiedzieć, że spółka, wymieniła tabor komunikacji miejskiej, podejmując duży wysiłek inwestycyjny. Posiadamy nowe nowoczesne autobusy, za które przecież trzeba płacić leasing, bo w takiej formule to zostało wykonane. Jesteśmy z tych autobusów zadowoleni. Posiadaliśmy rezerwy w taborze, które wystawiamy na linię nr 3.

Mówimy o nowej linii w samych superlatywach. A co, jeśli okaże się, że kursów jest jednak za mało, lub pojawią się inne uwagi ze strony pasażerów?
- Będziemy monitorować sytuację, bo są to pierwsze dni funkcjonowania nowej linii. Zamierzamy przyglądać się frekwencji podczas przejazdów i wsłuchiwać się w uwagi naszych pasażerów, co ewentualnie trzeba zmienić lub dopasować do ich potrzeb. Jest to oczywiście sprawa otwarta, wszelakie wnioski , propozycje z uwagą będziemy rozpatrywać.

rozmawiała: Dorota Wróblewicz

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5