To będzie prawdziwie męskie granie

O Dr Watt każdy ich fan powinien wiedzieć już wszystko, skoro zespół powstał wiele lat temu, jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych. Obecnie Dr Watt jest po kolejnych zmianach kadrowych. Trzon nadal tworzy trio Paweł Bielecki/Paweł Korol/Jacek Żebrowski, a perkusistą jest Bartek Kukuć. Podczas sobotniego koncertu w składzie zespołu zadebiutuje nowy gitarzysta - Dawid Wajs.

Na tej jednej nowince muzycy na pewno nie poprzestaną. — Podczas utworu „Hey USA” na scenie będziemy szalonego gościa. Niektórzy znają go bardzo dobrze, ale szczegółów na razie nie zdradzamy — śmieje się tajemniczo Paweł Korol. Gitarzysta Dr Watta zdradza nam jednak, że gościnnie w dwóch utworach zagra Marcin Glos z pierwszego składu. — Marcin zagra z nami dwa utwory akustycznie. Jeden z nich to dawno przez nas nie wykonywane „Ty i ja”, drugim będzie „War”.

Oprócz tego podczas koncertu kętrzyńskich rockmanów w amfiteatrze pojawią się motocykliści z MotoMasurii, dla których grupa skomponowała niedawno hymn. — Serdecznie zapraszamy, będzie palona guma i ostra rockowa muzyka — zachęca Paweł Korol.

W roli supportu w sobotni wieczór zaprezentuje się grupa Barbed Wire. Trio powstało zupełnie niedawno, bo w sierpniu ub.r., udowadniając sobie i innym, że grać można w każdym wieku, przy okazji realizując swoje muzyczne marzenia. Ten kętrzyńsko-warszawski zespół tworzą trzej doświadczeni muzycy rockowi w składzie: Roman Iwanowicz - śpiew i gitara, Dariusz Olszewski - bas i Andrzej Dela – perkusja. Ich siłą napędową jest heavy metalowe brzmienie i inspiracja grupą Motorhead. Zapraszamy.