Wielka gwiazda polskiego rocka w Kętrzynie

Może i znajdą się tacy, którzy Lombardu nie znają czy nie pamiętają, jednak ich utwory na pewno kojarzą wszyscy. Szczególnie jeden, który śpiewają i starsi i młodsi, fani rocka i nie tylko - „Przeżyj to sam”. Słowa tego utworu są jak hymn, bo to jest hymn. Wolności, pokoju i przewrotu, który w Polakach ponad ćwierć wieku temu dokonał się także dzięki muzyce.

Kiedy w sierpniu tego roku na jednej scenie w Łodzi miały stanąć legendy polskiego rocka, nie mogło zabraknąć także Lombardu. Zespół powstał w 1981 roku, a więc tuż przed tym, kiedy wprowadzony został w Polsce stan wojenny. Lombard, podobnie jak inne polskie zespoły z tamtego okresu stał się w pewnym sensie symbolem przemian. Polacy potrzebowali także takiego wsparcia, duchowego. Muzyka była ukojeniem, ale też dodawała sił i wiary.

Przez lata przez zespół przewinęło się naprawdę wielu muzyków. W pierwszej fazie istnienia grupa współpracowała z Małgorzatą Ostrowską i Wandą Kwietniewską (tą od Wandy i Bandy), potem przez wiele lat tylko z Ostrowską. W międzyczasie powstało wiele wspaniałych piosenek-hitów, który do dziś z powodzeniem funkcjonują w rozgłośniach radiowych. Największe hity Lombardu to nie tylko „Przeżyj to sam” i „Szklana pogoda”, ale też „Adriatyk, ocean gorący”, „Taniec pingwina na szkle” czy „Nasz ostatni taniec”. Obecnie wokalistką Lombardu jest Marta Cugier, z którą Grzegorz Stróżniak, lider i jedyny członek zespołu od początku jego funkcjonowania, współpracuje od 1999 roku.

W październiku ma się ukazać najnowszy album Lombardu pt. „Swing”. Utworów z płyty przedpremierowo raczej nie będzie można usłyszeć, ponieważ została ona nagrana z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej. Jednak nie zabraknie największych hitów. 2 października w City Clubie na pewno usłyszymy kawał porządnego rockowego koncertu i... „przeżyjemy go sami”.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna