Pomoc jest im naprawdę potrzebna

2015-07-06 16:50:00(ost. akt: 2015-07-06 16:53:06)
Z Kętrzyna na Ukrainę wyruszy już trzeci transport z lekami. - Pomoc jest Ukraińcom potrzebna - mówi Zbigniew Homza, jeden z organizatorów akcji. Z lewej Marek Mielniczek

Z Kętrzyna na Ukrainę wyruszy już trzeci transport z lekami. - Pomoc jest Ukraińcom potrzebna - mówi Zbigniew Homza, jeden z organizatorów akcji. Z lewej Marek Mielniczek

Transport z lekami wartymi ponad 50 tys. złotych już niebawem wyruszy z Kętrzyna na Ukrainę. To już trzecia tego typu akcja zorganizowana przez stowarzyszenie Nasze Mazury.
Do tej pory przeprowadzone zostały dwie akcje pomocy dla Wschodniej Ukrainy, zorganizowane przez stowarzyszenie Nasze Mazury. Konkretnie przez prezesa Zbigniewa Homzę oraz wiceprezesa Marka Mielniczka, którzy są najmocniej w tę pomoc zaangażowani. - To nie jest wymysł mój czy mojego kolegi, tym ludziom pomoc jest naprawdę potrzebna - mówi prezes Homza. Obydwie akcje zostały przeprowadzone z powodzeniem, nie tylko za sprawą obu panów. Ogromne wsparcie popłynęło przede wszystkim ze strony społeczeństwa, które nie przeszło obok tej sprawy obojętnie. Towar przekazany przez kętrzynian został dostarczony organizacji działającej w mieście Mikołajew, na Wschodzie Ukrainy. Stamtąd został on przetransportowany do Doniecka. Trafił w ręce ludzi potrzebujących.

Podziękowania z Mikołajewa
Dymitr Baczyński, człowiek, który po stronie ukraińskiej od początku jest w przekazywanie pomocy mocno zaangażowany, przesłał właśnie podziękowania dla mieszkańców Kętrzyna. Wiadomo, że w najbliższym czasie na zaproszenie prezesów stowarzyszenia Nasze Mazury Baczyński przyjedzie do naszego miasta, by jeszcze raz osobiście podziękować za udzieloną do tej pory pomoc. Już teraz organizowany jest szereg spotkań, podczas których Baczyński opowie jaka sytuacja obecnie panuje na obszarze Wschodniej Ukrainy. Zainteresowani z pierwszej ręki będą mogli zasięgnąć informacji o działaniach na terenach objętych konfliktem. Z Baczyńskim współpracuje dwóch posłów ukraińskiego sejmu. On sam jest natomiast chirurgiem. Prowadzone przez niego Stowarzyszenie im. Igora Bryczenki działa ramię w ramię ze stowarzyszeniem Nasze Mazury. Dymitr ma polskie korzenie, które sięgają Lwowa i Iwanofrankowska. Ma 32 lata, jest dobrym aktywistą. Działa prężnie, by pomagać rodakom, których ten niepotrzebny konflikt dotyka najboleśniej.

Transport numer trzy i cztery
W tej chwili zorganizowany jest już trzeci transport z pomocą, warty ponad 50 tys. Zawiera głównie leki. Na Ukrainę trafi prawdopodobnie dopiero po wizycie Baczyńskiego. Ale praktycznie już teraz jest gotowy. Leki opatrunkowe i przeciwbólowe, leki pierwszej pomocy, potrzebne przy ranach postrzałowych pojadą na Ukrainę busem. W transporcie znajdą się również szeroko stosowane materiały opatrunkowe, ale także te do ran postrzałowych. - Nie ukrywam, że mamy prawie gotowy czwarty transport, ponieważ napływa do nas żywność i odzież - uchyla rąbka tajemnicy Zbigniew Homza. Jest tego ponad tona, niewykluczone więc, że obydwa transporty ruszą jednocześnie. Zatem jest to największy transport, który z Kętrzyna trafi w okolice terenów objętych działaniami wojennymi. Leki przekazała pewna warszawska sieć hurtowni obejmująca ponad trzydzieści punktów. Jej właściciel chce pozostać anonimowy. - Ten człowiek, mój przyjaciel, pomaga anonimowo, sercem dla serca. Dobrze wie jaka sytuacja tam panuje i chce pomóc - mówi prezes Homza. Może i jest to kropla w morzu, ale niebywale wielka. - Pamiętamy o sytuacji na Ukrainie. Dla wielu ludzi ta wojna spowszedniała, ale nie możemy zapominać, że ona ciągle tam jest - uważa Marek Mielniczek. Wiceprezes stowarzyszenia Nasze Mazury nie ukrywa, że za ten trzeci transport odpowiada przede wszystkim prezes Homza. - Ciągle myślimy, żeby tym ludziom pomagać. Tym razem Zbyszek dotarł do właściwej osoby - dodaje Mielniczek.

Podziękowania należą się staroście i radzie powiatu
Okres przekazania pomocy humanitarnej trochę się przedłużył. Ale ten moment właśnie nadchodzi. - W mediach podawane są informacje, że po Mińsku II sytuacja się unormowała, tymczasem wiemy, że tam tak naprawdę nic się nie zmieniło - mówi Mielniczek. Cierpi ludność cywilna. W regionie Doniecka ciągle jest strefa operacji ATO. Wcześniej ta pomoc trafiała do ludności cywilnej, niezależnie od tego czy to była ludność ukraińska, rosyjska czy polska. Trafiła do wszystkich. - Paradoksalnie z tej pomocy korzysta głównie ludność rosyjska, która zamieszkuje 90 % tamtejszych terenów. Ludzie cierpią i dlatego chcemy im pomagać - tłumaczy Marek Mielniczek. Z naszej strony dużą pomoc okazali radni powiatowi. - Nasi radni zachowali się pięknie. Do pierwszej pomocy sami nawet dołożyli się finansowo. Dlatego chciałbym podziękować staroście, radnym i zarządowi powiatu - dodaje na koniec Zbigniew Homza, radny... powiatowy, na co Marek Mielniczek, radny miejski, dodaje: - A ja jako radny Rady Miasta jeszcze raz zwracam się z prośbą do moich kolegów, by oni także wsparli nasz cel.

Marek Szymański

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jan #1770812 | 89.229.*.* 8 lip 2015 08:54

    Brak komentarza !

    odpowiedz na ten komentarz

  2. PolakNarodowiec #1770804 | 83.12.*.* 8 lip 2015 08:41

    Mam poglądy narodowe, jestem Polakiem, patriotą, może nawet nacjonalistą. To co robi Homza i Melniczek zasługuje na szacunek i uznanie. Ukraina dzisiaj stoi na linii frontu w obronie Europy. Brawo panowie!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. @Guest #1769999 | 89.228.*.* 7 lip 2015 10:21

      W głowie się Tobie przewróciło ? Żądasz niemożliwego, zauważ kto pomaga, ukraińcy ukraińcom. Pomoc dla polaków od ukraińców ? Zbyt piękne by mogło być prawdziwe.

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    2. ommmmt #1769855 | 83.6.*.* 7 lip 2015 06:31

      na ukrainie walczą o wolnośc a u nas do roboty sie wezcie bo tylko chlaja i do mopsu po darmowe pieniądze i potem pisać że dzieci głodują kto myśli to ma na leki do ro boty a nie tanie bełty pić i potem pretensja do całego swiata

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    3. jam #1769789 | 195.136.*.* 6 lip 2015 23:02

      Panowie świetna robota.Pomagacie ludności cywilnej bez względu na język,poglądy,religie czy kolor skóry. To jest godne szacunku.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5