Przychodnie nieczynne do odwołania!

2015-01-02 14:04:01(ost. akt: 2015-01-02 16:17:42)

Autor zdjęcia: Dorota Wróblewicz

Życzenia zdrowia, które najczęściej sobie składamy przy noworocznej lampce szampana, niech lepiej się spełnią. Wizyty u lekarzy rodzinnych od 2 stycznia mogą zakończyć się przysłowiowym pocałowaniem klamki przez pacjentów.
Konflikt lekarzy zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim z Ministerstwem Zdrowia skutkuje niepodpisaniem przez większość lekarzy rodzinnych kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. To oznacza, że dziś gabinety lekarskie są zamknięte.
W powiecie kętrzyńskim spośród dwunastu przychodni nowe kontrakty podpisało zaledwie pięć. Na dzień dzisiejszy siedem z nich jest nieczynna. Co w tej sytuacji mają zrobić pacjenci, którzy potrzebują pomocy? Dodzwoniliśmy się do jednej z przychodni, która umowy nie podpisała.
- Dziś pacjentów nie przyjmujemy, prosimy o kontakt w poniedziałek. Być może coś się wyjaśni. - powiedziała rozmówczyni prosząca o anonimowość. Kolejna przychodnia – głuchy telefon.
W powiecie kętrzyńskim kontraktu nie podpisały przychodnie O.K.MED, ALINAL-MED, Poradnia Medycyny Rodzinnej Agnieszka Iwaniura, MEDYK S.C., MED-KOR, SROK-MED oraz S.C. Jarosław Podgórski, Joanna Pleskowicz. Szczegółowy wykaz przychodni
Minister Zdrowia zapowiedział, że lekarze, którzy podpiszą umowy po 1 stycznia, będą musieli zrobić to na warunkach nowej ustawy. To oznacza, że umowy zostaną zawarte na czas nieokreślony. Jeżeli po wygaśnięciu starej umowy nastąpi przerwa przed podpisaniem kolejnej, pacjenci będą zmuszeni złożyć pisemne deklaracje, czyli ponownie zapisać się do lekarzy rodzinnych.
- To jest nie do pomyślenia. Przez te konflikty cierpią tylko i wyłącznie pacjenci. Kolejny raz będziemy musieli składać dokumenty, które już wcześniej wypełnialiśmy. Niepotrzebne zamieszanie - mówi nasza zbulwersowana czytelniczka.
Tymczasem pacjenci, którzy zostali bez opieki mają możliwość skorzystania z pomocy przyszpitalnej izby przyjęć i szpitalnego oddziału ratunkowego. Inną możliwością jest udanie się na wizytę prywatną, jednak to może okazać się bardzo kosztowne. Po pierwsze za wizytę trzeba będzie zapłacić, a recepta, którą wystawi nam lekarz będzie bez ryczałtu i za leki zapłacimy 100% ceny.
DW


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na mragowo.wm.pl w ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie Ewa Dolińska-Baczewska

Podziel się informacją:


Komentarze (41) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. A to ciekawe: #1628891 | 89.228.*.* 8 sty 2015 17:49

    Wybitny amerykański publicysta Patrick Buchanan napisał niezwykle profetyczną rzecz „Samobójstwo supermocarstwa. Czy Ameryka przetrwa do roku 2015”. Książka jest fascynująca bowiem autor z wielka erudycją i żelazną logiką udowadnia, że USA – inkorporując do swojej politycznej praktyki wynalazki współczesnej Europy – same skazuje się na detronizację z roli światowego mocarstwa.Buchanan przenikliwie i na poziomie trudno dostępnym dla naszej rodzimej publicystyki, prowadzi swój dowód do szokującego wniosku – oto kończy się system współczesnego świata, oczywiście coś po nim nastąpi, ale te siły nie pojawią się z głębi cywilizacji starej Europy i USA. Można mieć wiele pretensji do USA, ale oto stajemy przed realnym pytaniem: co dalej? Dziś, w Paryżu, bandyci z dżihadu zabili dwanaście osób, to zapowiedź nowej sytuacji w Europie. Już nie będzie tu ciepło, ani bezpiecznie. Tym żyje świat, nad tym głowią się komentatorzy światowej polityki....a w Polsce? W naszych mediach widzimy tylko obrazki z Paryża, mądrzą się pseudoeksperci. Bez żadnej myśli. W oficjalnym obiegu naszych opinii nie ma jednak żadnej poważniejszej refleksji nad dynamicznie zmieniającym się światem. Czy to oznacza, ze już zupełnie wyrzekliśmy się idei samodzielnego trwania polskiego państwa? Przecież bez takich refleksji, kłótni, rozważań skazujemy się jedynie na zależność od wiatrów, które niedługo i w naszym rejonie się podniosą. Z jednej strony słyszymy bezmyślne klepanie o sojuszu z NATO i USA, z drugiej euroentuzjastyczne dewocje. Tymczasem nie ma już tamtego NATO, tamtych USA i tamtej (z okresu EWG) wspólnoty europejskiej. Nasze fajnomedia pełne są nieistotnej intelektualnie Ewy Kopacz i jej dziennikarsko - „eksperckich” klakierów. Staliśmy się intelektualnym grajdołem Europy, o świecie nie wspominając. A grajdoł, jak to grajdoł, ktoś przyjdzie i zaorze, tak jak będzie chciał. Degeneracja naszego publicznego sposobu myślenia o Polsce nie budzi dziś żadnych refleksji. Gdybym bowiem publicznie zadał pytanie: po co Polska jest dziś potrzebna Polakom i czy w ogóle jest potrzebna?!... Przecież przeciętny zjadacz tefauenu słysząc, że właśnie nie ma już niepodległej Polski, wzruszy jedynie ramionami i zapyta: a co ja z tego będę miał? Cd niżej

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Owsiak i WOŚP. #1628851 | 89.228.*.* 8 sty 2015 17:15

      Z TEJ POMNIKOWEJ postaci złocistą farbę zaczął zdrapywać nikomu nieznany bloger, podpisujący się „Matka Kurka”. To on, jako pierwszy i jedyny, z ogromną wytrwałością odkrywał wątki, które pokazywały nieznane i skrywane przez Owsiaka sprawy. „Matka Kurka” okazał się sprawny, dociekliwy i systematyczny w wyciąganiu na światło dzienne wątpliwości związanych z działalnością. Owsiaka. Zrobił to niczym wytrawny dziennikarz śledczy. Uderzył w najbardziej bolesną i jednocześnie najbardziej wrażliwą na wszelkie ataki strunę – finanse Jerzego Owsiaka i jego małżonki. Kiedy pod naciskiem przewodu sądowego zaczęły pojawiać się dziwne pęknięcia w rozliczeniach fundacji Wielkiej Orkiestry oraz przepływ gotówki do dziwnych tworów stworzonych wokół Orkiestry Jerzego Owsiaka, okazało się, że ten anioł zbawiający polskie szpitale ze zbiórek publicznego grosza, nie ma wyłącznie charytatywnej duszy. Do jego prywatnej kieszeni, ze swojej szlachetnej inicjatywy, kapią całkiem niezłe pieniądze dla niego i jego małżonki. Byłby wobec nas wszystkich w porządku, gdyby nie ukrywał swoich dochodów i żony, które przecież są częścią ofiarowanych przez ludzi pieniędzy [z sieci] W systemie niewolniczym a taki panuje takie dane są tajne.Wiele miast obecnie postanowiło nie wydawać pieniędzy na orkiestrę.Bo to sa konkretne kwoty.Osobna kwestia to reklama w TV publicznej .Wiadomo ile kosztuje minuta w określonym czasie Owsiak przez lata miał to opłacane przez państwo.Teraz gdy klimat wokół Owsiaka się zmienił zaczęto zadawać pytania dlaczego tylko Owsiakowi państwo dopłaca miliony na reklamę ? Dlatego by zaciemnić sprawę połączono reklamę orkiestry z reklama firmy Play.To nowum na rynku reklamy .wzorem tego mogą pojawiać się reklamy w których w ciągu minuty zareklamuja samochód -pastę do zebów-ubezpieczenia-jakiś bank.A wszystko za jedna cenę.Nie zapominajmy ,ze orkiestra jest prywatnym biznesem Owsiaka tak jak przepompownie pieniędzy;Złoty Melon ,Mrówka Cała i najnowsza Jasna Sprawa.I wara hołocie od poznania przepływów finansowych między nimi.Nawet sąd najjaśniejszej Rzeczpospolitej został olany przez guru III RP i właścicieli tejże.Dokończenie poniżej:

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Co sądzi P.Kukiz? #1627628 | 89.229.*.* 7 sty 2015 13:00

        Paweł Kukiz znany i ceniony muzyk i samorządowiec odniósł się do ostatnich wiadomości dotyczących zarobków Donalda Tuska tj. 100 tys. złotych miesięcznie. „Niby te kwoty robią wrażenie. Ale w sumie to i tak niewiele za sprzedaż 38,5 mln ludzi wraz z państwem. Kukiz dalej ciągnie sprawę podejścia do finansów Tuska. „Pamiętacie hasło 'OSZCZĘDNE PAŃSTWO'? Czytaliście może Orwella 'Folwark Zwierzęcy'? Co świnie mówiły przed wyborami? Przed dojściem do władzy Donek osobiście mówił mi o 'absurdalnie wysokich zarobkach urzędników'. Mówił również o konieczności redukcji stanowisk urzędniczych. Mówił o obniżeniu podatków, które będzie możliwe po odurzędniczeniu Państwa..". Dodaje, że praktyka rządów Tuska była prowadzona dokładnie w odwrotnym kierunku. „Za jego (Tuska – red.) rządów doprowadzono do sytuacji, ze mamy blisko MILION urzędników (za komuny przy podobnej liczbie ludności i gospodarce centralnie sterowanej mieliśmy ich 150 tysięcy)” - tłumaczy. „Dlaczego jest ich tak wielu i dlaczego są sowicie wynagradzani z NASZYCH pieniędzy? Bo w rzeczywistości pełnią rolę "żelaznego elektoratu" partii, która ich zatrudniła. W zamian za "fuchę" mają raz na 4 lata oddać na tę partie głos. A dzięki wygranej wierchuszka partii może korzystać z kilometrówek, premii, dodatków, zwrotów, etc. ...” - wskazuje. Dodaje, że Tusk składał i inne obietnice. " Pamiętacie, jak mówił o obniżce podatków (twierdził, że jak odurzędniczy Państwo to pieniądze z podatków nie będą już potrzebne na utrzymywanie urzędniczych watah ... Podniósł VAT do 23% … Ja z bliska widziałem szastanie naszymi pieniędzmi więc oszczędźcie sobie obrony cwaniaków. Chyba, że w tym układzie partycypujecie jako -nie wiem- referenci, doradcy, specjaliści, itd. ...” - wskazuje. Na koniec zaznacza, że ma prawo pytać o finanse urzędników. „Niestety wciąż w Narodzie urzędników traktuje się z pozycji niewolnika - jak Panów (po angielsku Master ). Nie dziwcie się więc- wy, oburzeni moją reakcją na zarobki Tuska - wypowiedzi Sikorskiego u Sowy, gdzie stwierdził, że "Polaków cechuje murzyńskość". Bo to o Was było i zgodne z rzeczywistością. I na tym jadą. I doją bez skrupułów”

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      2. momo #1626430 | 178.36.*.* 6 sty 2015 08:40

        5 zł wejściówki do przychodni..bo:należy się nam jak buda psu".. pogrążyło Porozumienie Zielonogórskie

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      3. Anka #1626262 | 89.229.*.* 5 sty 2015 21:57

        Czytałam o sporze Minister zdrowia kontra lekarze, oczywiscie jak nie wiadomo o co chodzi to znaczy ze chodzi o kasę i tak, ma rację w sporze?Minister Arłukowicz nie idzie na ustępstwa, lekarze tłumaczą, że pieniądze, jakie przydziela NFZ są niewystarczające w związku z dodatkowymi obowiązkami, jakie nakłada na przychodnie pakiet onkologiczny. I teraz, czy rzeczywiście lekarze powinni walczyć o większe pieniądze na leczenie pacjentów? dostaną więcej kasy podstawy z 96pln wzrasta do 140 i 144pln za jednego pacjenta, a oni chcą 160pln... Czy zamykanie przychodni to jedyny sposób, żeby wywalczyć swoje 20pln? za pacjentów przelekle chorych? A może chodzi im o to, że będą mieli więcej pracy i wcale im to nie odpowiada i chcą się pozbyć problemu w postaci pacjentów? Jakie stanowisko w tym sporze powinni zająć sami pacjenci? Przepisywac sie do innych przychodni? ja rozważam taką opcję Czy powinniśmy wspierać lekarzy, bo chcą wywalczyć lepsze warunki dla nas?- nie popieram ich protestu - gdzie zbiorowy "kręgosłup moralny'?? Powinniśmy wspierać rząd, bo nie daje się szantażować naciągaczom? A może powinniśmy walczyć o to, żeby NFZ został zlikwidowany, bo te pieniądze, które płacimy na składki moglibyśmy lepiej zagospodarować sami na swoje leczenie? Przeciez i tak czesto korzystamy odpłatnie z pomocy lekarzy!

        Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (41)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5